Temat: odwieczne pytanie - ile w kopercie?

Wiem, każdy daje tyle ile może, ale jako, że każdy jednak ma swoje zdanie na ten temat, to zapytam jednak o radę.

W lipcu czeka mnie jedno z trzech wesel w tym roku. Bliskiej kuzynki, wyjazdowe, duże, z poprawinami. Wiem o nim od dawna, ale w międzyczasie wyskoczyły kolejne dwa i dlatego, żeby nie żebrać na koniec miesiąca, móc kupić buty na tę okazję i iść do znajomej fryzjerki mogę dać 400zł za parę? Czy jest to kwota, której powinnam się wstydzić? Na drugie z trzech wesel też tyle mogę przeznaczyć.

Pytanie drugie: czy bardzo bliskiej osobie (z tej samej rodziny co drugie wesele), która wyskoczyła jak filip z konopii ze ślubnym przyjęciem w wakacje można dać tylko 300zł? Oczywiście jakbym miała to bym dała więcej, ale nie chcę zabierać poprzednim dwóm, bo raz, że to przyjęcie, a dwa, że to widzimisię młodych i moim zdaniem, powinni poczekać z weselem za rok, wiedząc, że już jedna duża impreza w ich rodzinie jest w przygotowaniu?

Pasek wagi

Nie będzie żadnego wstydu! Wiesz ja się wkurzyłam na moim weselu bo moja koleżanka baaaardzo bliska można powiedzieć prawie przyjaciółka, chodziła po wszystkich weselach u rodziny znajomych. A na moje nie przyszła bo powiedziała, że nie ma pieniędzy bo ona wychodzi za mąż za rok i zbiera na aparat na zęby żeby mieć piękny uśmiech. Kurde powiedziałaby, że nie ma kasy ok zrozumiałabym. Mi zależało na jej obecności a nie pieniądzach. Więc uważam, że naprawdę wystarczająca suma pieniędzy.

Pasek wagi

Też wydaje mi się, że zdecydowanie wystarczy.

ja byłam w zeszłym roku na weselu i dałam od pary 500zł, to wszyscy mówili że przesadziliśmy. Mój brat z dziewczyną dał 250zł, a mój brat(samotny) dał 200zł.

ja byłam w zeszłym roku na weselu i dałam od pary 500zł, to wszyscy mówili że przesadziliśmy. Mój brat z dziewczyną dał 250zł, a mój brat(samotny) dał 200zł.

wystarczy i 200 zl to prezent a nie licytacja kto da wiecej. przy takiej sytuacji nie wiem czy bym wszystkim nie odmowila z powodow finansowych. 3 miesiace to trzeba glodowac albo kredyt brac zeby kazdego zadowolic. jesli moj facet nie kupi marynarki i pantofli (specjalne buty dla niego to koszt pow 200 zl a rozmiar czesto nieosiągalny wiec cena siega 1 koperty) to na jedno wesele by bylo nas stac
Pasek wagi

Ile możesz tyle daj. My bliskim znajomym daliśmy 1000 zł (chociaż uważam, że to zdecydowanie za dużo, ale mój facet się uparł, bo to jego przyjaciel od kołyski), innym kupiliśmy zestaw do wina (stojak, korkociąg, wino i coś tam jeszcze), tort z ręczników i szlafroki,  dajemy prezenty w zależności od stosunków z tymi osobami i aktualne sytuacji finansowej. 

Pasek wagi

karlsdatter napisał(a):

Oczywiście jakbym miała to bym dała więcej, ale nie chcę zabierać poprzednim dwóm, bo raz, że to przyjęcie, a dwa, że to widzimisię młodych i moim zdaniem, powinni poczekać z weselem za rok, wiedząc, że już jedna duża impreza w ich rodzinie jest w przygotowaniu?

Jak dla mnie to normalne, że dajesz tyle ile chcesz i możesz i to Twoja sprawa, więc każda z tych kwot jest ok. Ale ostatnim zdaniem to mnie rozwaliłaś, faktycznie może powinni czekać aż sie wszyscy z rodziny wyżenią, bo jak to tak sobie zrobić wesele wtedy kiedy ja chcę, a nie wtedy, kiedy kuzynce odpowiada... :PP

Pasek wagi

Będzie okej.

Ostatnie zdanie też mnie rozwaliło.

Pasek wagi

[Oczywiście jakbym miała to bym dała więcej, ale nie chcę zabierać poprzednim dwóm, bo raz, że to przyjęcie, a dwa, że to widzimisię młodych i moim zdaniem, powinni poczekać z weselem za rok, wiedząc, że już jedna duża impreza w ich rodzinie jest w przygotowaniu?

Chyba przesadzasz.

To każdego indywidualna sprawa, kiedy bierze ślub. Mnie by to nie interesowało, że siostra cioteczna czy kuzyn bierze ślub w tym samym roku co ja. Co ma piernik do wiatraka?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.