Temat: NIE BĘDZIE ŚLUBU?

pisałam Wam w pierwszym wpisie ,że musimy z moim kochanym pozałatwiać kilka spraw i ,że nie mamy pojęcia ,kiedy będziemy ślubować- miał to być październik 2011:( Niestety miał być- ale NIE BĘDZIE!!!:( W ogóle nie wiem ,czy to dojdzie do skutku :( Którąś już noc nie mogę spać zmartwienia i złe myśli zabierają mi wszystkie dobre chwile!! Byliśmy w drugie święto Bożego Narodzenia z mamą mojego M u moich rodziców i gadaliśmy na temat ślubu i oni wszyscy zgodnie stwierdzili ,że nie będzie na razie żadnego ślubu , bo nie mamy stałej pracy i oni nie mają zamiaru przykładać ręki do tego wszystkiego dlatego powiedzieli nam mamy sobie nadal chodzić ze sobą ,się spotykać, nic nie planować,nie operować datami ,powiedzieli ,że mamy sobie odpuścić ten październik i w ogóle ten rok po co się spieszyć:( więc doopa nic nie będzie i koniec!!!!Mam wszystkiego dość:( wiem ,że mają rację do cholery ,ale dlaczego wykluczyli ślub w tym roku nawet wtedy ,gdy powiedzieliśmy ,że znajdziemy stałą pracę teraz jak najprędzej?:( nie wiem. Nie widzę też ,aby mój się do czegoś kwapił, nie widzę z jego strony żadnych rozmów ,żadnych czynów:( smutno mi, nie wiem co robić:( mi umowa się kończy teraz w styczniu i już się dowiadywałam, nie przedłużą ,bo to staż:( Postanowiłam jedno- mam znajomego w Anglii , proponował pracę- więc ,jeśli mój M do końca stycznia nie podejmie tematu i będzie miał wszystko gdzieś , to ja wyjeżdżam do Anglii , nie będę żebrała o zainteresowanie i miłość koniec!!!Z tego co widzę to on myśli tylko o sobie ,że on to ,że on tamto, a mnie w tych planach nie ma! Czuję się okropnie zraniona , dotknięta tym wszystkim!!!!:(
Minerva se wyobraz ze ja studiuje anglistyke.
pisalam chcemy zlozyc wniosek o dotacje i otworzyc sklep lokal juz mamy ...ale wiesz minerva co powiedziala jego babka? to ty otworz i bedziesz se robic a on niech siedzi w domu bo rente ma... rozumiesz??do niej nic nie dociera!!!!!
a ja wiem ,ze jego mama chce by nam sie wszystko udalo , ze chce widziec efekty pracy ,a wtedy pozwola nam na slub
minerva81, on nie jest zly to tylko babka go tak kieruje , a on robi co ona kaze , bo jakby nie posluchal to by sie obrazila na niego takze jak widzisz ja mam gowno do gadania
> A PIENIADzE WSZYSTKIE JEGO ZABIERA BABCIA I ON NIE
> WIDZI ANI ZLOTOWKI BO ONA ZABIERA JAK LISTONOSZ
> PRZYCHODZI

to niech sobie konto założy i złoży takie zlecenie - po problemie. A może babcia przeznacza tę kasę na jego utrzymanie?? nie wiem czemu większości się wydaje, że jak ktoś mieszka w domu to do końca życia będzie sponsorowany
niestety musze zgodzic sie z pozostalymi dziewczynami, nie sztuka jest wziasc slub, za ktory rodzice zaplaca, ale utrzymac sie samemu po slubie, miec gdzie mieszkac i w razie gdyby pojawilo sie dziecko miec za co rowniez je utrzymac, wiec nie dziw sie ze rodzice sie nie godzili.zreszta na twoim miejscu to skonczylabym szkole, znalazla prace, tak samo z twoim chlopakiem, zebyscie mogli zamieszkac razem i zeby rodzina sie wam nie wtracala, i nie musielibyscie prosic o pozwolenie na slub:/
chlopak jest dobry pracowity moj tata go wzial do siebie do remontu to caly miesiac po 16 godzin dziennie robil , a potem powiedzial babce ze nie byl zarobic tylko pomagal . obibokiem na serio nie jest uwierz mi. poza tym jak on mowi babce ze pojdzie do pracy to wiesz co ona mowi? i co moze pojdziesz fizycznie robic za 1200 zlotych?
no i najlepiej jakby sie uwolnil od tej jego babci co mu kase zabiera i do pracy pojsc nie pozwoli:/// porazka
nie wiem co myslec o tym o innych sytuacjach z babcia moglabym sypac jak z rekawa jeden za drugim
Moze mu po prosu jest wygodnie z babcia i przez to nie chce zmian. Jego rodzice widza jak jest i nie chca sie was pakowac w slub.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.