8 stycznia 2011, 00:29
Waham się między tymi dwoma parami obrączek: 1) z Apartu z kolekcji Obietnica kosztują 2050zł, damska z 3 brylancikami, są śliczne i wzielibyśmy je bez wachania ale mają aż 6 mm szerokości przez co są niestety dosyć masywne...
2) Z Kruka za 1600 zł ,model Bormio, damska z brylancikiem, te z kolei mają 4 mm, czyli jak dla mnie ciut wąskie, idealne powinny mieć 5mm.
Doradźcie które wam się bardzie podobają. Też uważacie, że 6 mm to za szeroko jak na obraczki?
- Dołączył: 2010-11-26
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 5105
10 stycznia 2011, 12:25
jak dla mnie to pierwsze . :)
sa bardzo śliczne . :)
za to drugie nie przypadły mi do gustu . :)
10 stycznia 2011, 23:59
Bardzo dziękuję wszystkim za rady i opinie. Po wizycie u kilku jubilerów, przymiarkach obu par obrączek i rozmowie z głównymi sponsorami czyli rodzicami narzeczonego podjęliśmy decyzję... wybraliśmy obrączki z Apartu;) Rodzice zgodzili się nam dać 2 tys na obrączki, są śliczne, ja jestem w swoje zakochana i decyzja podjęta. Złoto ciągle drożeje także w sobotę najbliższą już je kupujemy;) Jeeee
Dodam tylko ,że pierścionek zaręczynowy będę nosić na lewej ręce i jak jest sama obrączka to wygląda ona ślicznie, nie za masywnie. Natomiast te z Kruka po przymierzeniu dla mnie są zdecydowanie za cienkie i delikatne. Orientowaliśmy się u różnych jubilerów i koszt zrobienia obrączek identycznych wagowo jak te z apartu to ok 1700 zł i nie ma gwarancji, że będą w 100 % identyczne także zdecydowaliśmy dołożyć 300 zł i kupić w Aparcie oryginalne. Teraz tylko myślę nad grawerem;) Pozdrawiam serdecznie wszystkich którzy udzielili się na forum