Temat: Ślub w październiku? (Maju?!)

Ah, oświadczyny tydzień temu i już tyle problemów :)

Planujemy na przyszły rok, ale okazuje się, że to bardzo mało czasu. Wszystkie miesiące, które chciałam - zajęte. Wykluczyłam wakacje bo ostatnio lato jest za gorące na pocenie się w suknie. Ale maj, wrzesień - byłoby super. Niestety 15 lub 29 październik mi zostaje. 

Czy to dobry pomysł? Jakiej spodziewać się pogody? (Tak tak, wiem, wyciągniecie swoje szklane kule i mi powiecie :D ). Ale jakie macie opinie/wspomnienia październikowe? :)

Edit: Właśnie się dowiedziałam, że październikowy termin odpadł:( został 7 maj 2016. To strasznie szybko... 

Nie byłam w październiku na ślubie, czasem faktycznie bywa ciepło, ale jednak na Twoim miejscu wzięłabym rok później w maju. Nie ma się co śpieszyć

Zimno i mokro, tak kojarzy mi się październik. Ale jeśli na sali to w sumie czemu nie. Byle samochód pod kościół blisko podjechał byś sobie sukni nie ubrudziła wychodząc. :)

Pasek wagi

Brałabym 15 października :)) Pogody nie przewidzę, ale kieruję się logiką, że 15 będzie cieplej i mniej liści niż 29. U mnie się taka logika sprawdziła i pogoda była całkiem fajna.

Pasek wagi

ja brałam ślub 27 października. Nie zaluje, w sumie to mialam slonce deszcz a jak jechalam na poprawiny to padal snieg. Nie musisz sie martwic to bardzo fajny miesiac. A na dworze jest pieknie. 

Pasek wagi

Lepiej wybierz date która ci pasuje to wasz najważniejszy dzień, po co wybierać na odwal się bo są wolne miejsca ? To szczególny dzień nie warto poczekać aż będzie wolny termin na jeszcze na następny rok ? Narzeczony nie ucieknie :)

Nie chciałabym w październiku - świadkowałam na ślubie na samym poczatku października, miałam duży problem w co się ubrać, bo było diabelsko zimno i wietrznie. Jeszcze gorszy problem miała pm, która uparła się na futerko, chociaż śniegu nie było i wyglądało to kiepsko :PP obawiam sie ze bedziesz miala problem co zalozyc na siebie do kościoła, żeby sie nie trząść z zimna, ale nie psuć efektu kiecki. Ja bym przesunęła na kolejny maj, zobaczysz - szybko zleci, a na spokojnie wszystko zaplanujecie

Pasek wagi

Ja brałam ślub 27 września ... wszystko zorganizowaliśmy w  4 miesiące... wyszło super, było śliczne słońce, chociaż już nie aż tak ciepło... nie było problemu z salą - zarezerwowaliśmy na przełomie maja i czerwca... wcale nie potrzeba roku na organizacje...

Pasek wagi

byłam na weselu 7 maja jakies 3 lata temu w jesiennym płaszczu i trzesłam się z zimna, byłam na październikowym w pierwszej połowie było ok, jak to w październiku - akurat trafiło się słoneczko :) swoje miałam w czerwcu w tym roku  do godziny 12 padała a popołudnie miałam piekne, słoneczko obłoczki i lekki wiatr

Październik jeszcze bywa bardzo ładny i dość ciepły. Brałabym 15 bo to jednak wcześniej trochę, ale i tak loteria :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.