Temat: Ślub 2012r.

kamila, od nas z 240 robi się 170, przykre ale prawdziwe:(

oj.... 5 osób? współczuję.... naprawdę.   Ja nie mam dużej rodziny, ale z mojej strony wszyscy przyjdą.

To wyobraźcie sobie taką sytuację: moja koleżanka w sobotę bierze ślub, a w środę jest pogrzeb jej wujka (brat mamy) - to jest dopiero porażka :-/

Słuchajcie u mnie jak zapraszałam gości to zaprosiłam około 140 osób, licząc, że przyjdzie 100-120 bo zawsze komuś coś może wypaść- jak na miesiąc przed ślubem zapowiedziało się mniej niż 100 to też miałam problem, doprosiliśmy jeszcze kilka dalszych osób- cześć z nich przyszła, część nie ale wyszło nam już około 100 (cały czas ta liczba się zmieniała do ostatniej chwili i wyszło chyba 102 a i tak przyszło 100 osób). Dodam, że własnie za tyle mieliśmy minimalnie płacić... Moja koleznka miała to samo- też 1/3 zaproszonych jej odmówiła. Wesele w dzisiejszych czasach to spory wydatek dlatego nie dziwię się, że dalsi krewni czy znajomi odmawiają bo mają inne plany. Ale za to dziwię się jak może odmówić babcia czy chrzestny- w końcu to najbliższa rodzina.

Lusia- a jak tłumaczyli odmowę? Może to kwestia jakichś nieporozumień rodzinnych?

Dodam, że ode mnie na naszym weselu było ok 65% gości od męża 35% z tym, że z jego rodziny to może ze 20 osób reszta to znajomi.

u nas na szczęście przyszła większość, jak prosiliśmy to połowa mówiła ze nie wiem,albo że nie bo coś tam, a co do czego to prawie wszyscy przybyli :) ode mnie z rodziny może tylko z 5osób nie było, jakie było moje zdziwienie jak przyszli Ci których z mamaą byliśmy w 100% pewni ze nie przyjdą

Można dołączyć? :)

Ślub mamy za 4 mc :))

A u mnie na dzień dzisiejszy z rodziny nie będę mieć nikogo- rodzice siostra z chlopakiem i brat z rodzina staja po wize za kilka tygodni i tylko od konsula bedzie zalezało czy będzie ze mną ktoś bliski- u nas bedzie malutko osob bo gora 50- od meza beda wszyscy zaproszeni nikt nie odmowil a odemnie tak jak napisalam, beda Ci ktorzy dostana wize czyli moze sie zdrzyc ze nie bedzie nikogo :(
My juz większość mamy załatwioną jeszcze tylko kupić ubiór dla Meżulka ktoremu sie nie spieszy, moje buty, zamowic bukiet i limuzyne i wszystko bedzie gotowe :)

a my jednak ślub za 3 mc ;)

KUźwa ja ostatnio nie mam czasu na nic............ o. Kupilismy pasek do granituru!! teraz pracuje na dwa etety, cięzko jest się ogarnac :(

biedronka1985 zazdroszczę spadku wagi:):)