Temat: Ślub 2012r.

my tez mamy wspolne konto, tak wiec nawet nie wiem kto zaplaci za suknie czy garnitur :P bedzie ze wspolnej kasy :)

u nas niestety za wszystko płacą nasi rodzice, solidarnie po połowie, pomimo, że gości nie jest po równo z każdej strony, my wpłacilismy tylko zaliczki-na lokal,na dj'a,na fotografa,na kamerzystę,dekoratorkę od kwiatów i całość w USC- i to też wyszło kilka tysięcy, nie mieliśmy już więcej bo wszystkie kredyty poszły na remont mieszkania, które dostałam po babci

laski poszukuję takich kolczyków,jakbyście gdzieś przypadkiem widziały chociaż podobne to dajcie znać : )

mierzyłam tą suknie!!!  ale na mnie tak ładnie nie wyglądała :D

biedronka, ja juz widziałam kilanaście zdjęć tej sukienki na PM i tylko to naprawdę robi wrażenie- po pierwsze pierwsza PM która jest opalona i super przez to widać biel sukienki, a poza tym  widocznie model pasuje do jej sylwetki, ciekawe co powiecie jak mnie zobaczycie w tej sukience- tak szczupło to na pewno nie będę wyglądać ale co zrobię? no już robię wszystko, więcej fizycznie jest niemożliwe, codziennie dwie godziny aerobiku o różnym poziomie intensywności + bieżnia + hantle- jest jeszcze trochę czasu ale czekam na cud : )

yokunia kolczyki jak i suknia boskieeeeeeeee!!! :) no i ja tez planuje opalenizne slubna :P jak co roku bede smazyc dupke na balkonie haha :D

ja chyba zrobię opaleniznę natryskowo-bo zwykłym opalaniem na solarium nie dam rady tak równo się opalić, ciekawa tylko jestem czy jak się spocę (a przy tanecznym szaleństwie to jest pewne) to czy nie będzie zacieków na sukience

hmm.. nigdy ie ni opalalam natryskowo.. musialabys moze wyprobowac wczesniej? ja jak cos to jak nie bede miala czasu na opalanie badz tez nie bedzie slonecznie to napewno solarium wybiore.,
a czemu nie dasz rade rowno sie opalci solarium?? ja czasem chodzilam i bylam cala opalona :)

no nie wiem, zawsze mam jakoś nierówno na szyi i pod pachami - poza tym walczę teraz z przebarwieniem i nie mogę się opalać więc chciałam spróbować tego natryskowego- oczywiście wcześniej spróbuję,żeby potem nie było niespodzianki i żebym nie wyglądała jak chodzący samoopalacz : )

Co do kwestii finansowania wesela, to u mnie jest tak jak u drska , innej opcji nie ma, niż takiej, że płacą rodzice. Tylko potem już nie chcemy od nich żadnych prezentów ani kasy, wydadzą i tak dość dużo, bo łącznie około 30 tysięcy...

Też mnie to przeraża, ale tak to jest, jak mieszka się we wsi. Jak sama robiłabym sobie wesele, to ludzie potem tylko będą głupoty opowiadać, jak to ludzie. Zresztą już pierdzielą, bo ja mam 21 lat, a wychodzę za mąż. A ja nie jestem w ciąży, co wszystkich dziwi .!!

yokunia: Też mi się strasznie takie kolczyki podobają, tylko nie wiem, czy nie będzie tego za dużo wszystkiego na mnie
A suknia cudowna .!!