- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
7 stycznia 2011, 13:34
Edytowany przez zmotywowana1989 28 lutego 2011, 15:35
15 lutego 2012, 15:53
Nasi rodzice na pewno dostaną takie oto podziękowania:
Tylko różyczki są niebieskie, bo w tym kolorze chcę mieć wszystkie weselne "dodatki"
W środku mamy taki tekst:
Kochani Rodzice
Nadszedł dla nas bardzo ważny i szczególny dzień
oraz doskonała okazja by powiedzieć Wam "dziękuję"
- za życie które nam daliście,
wiemy, że było by ono pozbawione sensu,
gdybyście nie obdarowali nas szczęściem
dziękujemy -za przykład dawany całym swoim życiem
to właśnie z Waszą pomocą zrozumieliśmy,
że kochać to znaczy również wybaczać i mieć nadzieję
za ciepło, miłość i oparcie, które wciąż nam dajecie tak mało chcąc w zamian
za ludzką dobroć, mądrość i tolerancję, której nas uczyliście
za kulturę, takt i delikatność, którą nas otaczacie każdego dnia
z całego serca dziękujemy za wszystkie lata rodzicielskiej miłości
a przede wszystkim za to, że jesteście
i dzięki temu jakaś część nas może ciągle czuć się radosnymi dziećmi
bardzo Was kochamy
Ania i Krzyś
Chcielibyśmy jeszcze publicznie wygłosić jakąś mowę i zadedykować jakąś piosenkę typu "cudownych rodziców mam" ale zarówno moja mama jak i mama mojego K nie chcą takich wystąpień, bo twierdzą, że się popłaczą
więc to jest jeszcze do przemyślenia...
15 lutego 2012, 16:02
15 lutego 2012, 17:12
Anoosia u mnie aż tak źle nie jest :) brat N. wyraża swoją niechęć po cichu :P ale myślę, że powód jest ten sam co u Ciebie. On nie ma żony tylko dziewczynę, ale mieszka jeszcze z rodzicami (chcociaż jest niewiele młodszy od nas) i oni niechętnie patrza na to jak np. ona u niego śpi. A my już od dawna razem mieszkamy. Ale przeciez jemu nikt nie broni iść do pracy i wyprowadzić się z domu :/
Laski-byłam dzisiaj przymierzać :) Panie w dwóch salonach przemiłe, w trzecim może nie, że niemiłe, ale jakieś takie oschłe :/
Wszystkie moje typy padły A najlepiej wyglądałam w tej i to na razie jest mój numer jeden. Jeszcze w piatek idę, ale jak nic nie znajdzie to zamawiam tą:
15 lutego 2012, 17:14
15 lutego 2012, 17:17
Nasi rodzice na pewno dostaną takie oto podziękowania: Tylko różyczki są niebieskie, bo w tym kolorze chcę mieć wszystkie weselne "dodatki" W środku mamy taki tekst: Kochani Rodzice Nadszedł dla nas bardzo ważny i szczególny dzieńoraz doskonała okazja by powiedzieć Wam "dziękuję"- za życie które nam daliście,wiemy, że było by ono pozbawione sensu,gdybyście nie obdarowali nas szczęściemdziękujemy -za przykład dawany całym swoim życiemto właśnie z Waszą pomocą zrozumieliśmy,że kochać to znaczy również wybaczać i mieć nadziejęza ciepło, miłość i oparcie, które wciąż nam dajecie tak mało chcąc w zamianza ludzką dobroć, mądrość i tolerancję, której nas uczyliścieza kulturę, takt i delikatność, którą nas otaczacie każdego dniaz całego serca dziękujemy za wszystkie lata rodzicielskiej miłościa przede wszystkim za to, że jesteściei dzięki temu jakaś część nas może ciągle czuć się radosnymi dziećmibardzo Was kochamy Ania i Krzyś Chcielibyśmy jeszcze publicznie wygłosić jakąś mowę i zadedykować jakąś piosenkę typu "cudownych rodziców mam" ale zarówno moja mama jak i mama mojego K nie chcą takich wystąpień, bo twierdzą, że się popłaczą więc to jest jeszcze do przemyślenia...
pieknie a ja nie wiem czy mi takie słowa przejda przez gardlo i bynajmniej nie chodzi tu o moją mamę. W ogóle moja przyszla rodzina to tez skomplikowana sytuacja. Druzba bedzie moj brat ale moj narzeczony chce (i to tylko dlatego zeby nie było gadania- tj na ortarcie łez) swoja siotre z mężem za swiadków czy starostów. A ja za nia delikatnie mowic nie przepadam, ona jest zazdrosna o mnie, zawistna. Już nie raz słyszałam komentarze jaka to ja bede miec sukienke, ze takie duze, princeski sa beznadziejne.a gówno ja to obchodzi, ona miała brzydka ale ja sie słowem nie odzywałam. Zreszta ciagle nam obrabia dupę. AAAAAA zdenerwowałam się. Nie chce ja miec za zadnego swiadka
Edytowany przez zieladka 15 lutego 2012, 17:18
15 lutego 2012, 17:36
15 lutego 2012, 17:39
15 lutego 2012, 17:52
Edytowany przez drska 15 lutego 2012, 17:54
15 lutego 2012, 18:01
A ja zawsze myślałam, że takie sukienki z lejących materiałów będą mnie poszerzać, ale przez to, że ona ma rozbudowaną górę (a ja jestem drobniutka na górze) to sie wszystko równoważy :) I biust w niej mam
A niewygodną świadkową ma Anoosia :P ja będę miała dwóch mężczyzn stanu wolnego, więc pełnia szczęścia :D A tego brata mojego N. jakos przeżyję w roli świadka bo po mojej stronie będzie stał mój najlepszy przyjaciel!