Temat: Ślub 2012r.

zieladka :  piękna sukienka .! Widziałam dziś w salonie dokładnie taką. Ale tak, jak już ktoś wspomniał, wszystko zależy od gustu panny młodej. Mi np. się ta sukienka podoba, ale na kimś

Dziewczyny, wybrałam .!! Jednak jest to sukienka nr. 2, którą ostatnio Wam tutaj pokazywałam. Może dla przypomnienia:

Że tak to ujmę, przymierzałam całkiem inne, rybki, nie rybki, księżniczki, rzymianki .... Ale jakoś wydaje mi się ( i nie tylko mi ) , że w tej wyglądam najkorzystniej i świetnie się w niej czuję. Dla mojej figury, tj. klepsydry sukienka w kroju A jest najlepsza. . Zjeździłam pół świata, a i tak wybrałam suknię z salonu, w którym byłam na samym początku.

na żywo wygląda ładniej, jak tak teraz patrzę na to zdjęcie

brawo
ja miałam identycznie - zdecydowałam się na jedną z pierwszych po wielu późniejszych przymiarkach innych:)
chociaż nie cieszę się na zapas bo byłam ostatnio na targach ślubnych i zaczynam mieć wątpliwości tyle innych ślicznych, tym bardziej , że na modelce moja sukienka mi się średnio podoba a fotki siebie w niej nie mam:(

Dziewczyny , które zamówiły sukienkę jakiś czas temu - też tak macie ?  chociaż ja ogólnie  jestem strasznie wybrednym i niestałym w gustach typem - biedny ten co stanie ze mną przy ołtarzu

MSJackson ja cały czas mam watpliwości!!!

Ta ktora wybrałam podoba mi sie zawsze chciałam princeske a ta odrazu wpadła mi w oko jak tylko weszłam do salonu. Chociaz musza byc małe poprawki bo ona jest za delikatna. Mam niedosyt bo w przeciweinstwie do was ja mieryłam w zasadie tylko princeski bo zadna inna nie wchodzila w gre. boje sie ze moze powinnam miec inny fason, chociaz wiekszosc ludzi dookoła (wykluczajac tu oczywiscie moja przyszla tesciową) uwaza ze taki fason jak najbardziej do mnie pasuje. Do figury (jestem  w miare wysoka) do twarzy itd. Ale sama nie wiem, zgupiałam juz w pewnym momencie. Ale musiałam podjac decyzje bo milam bardzo mało czasu. Mam nadzieje ze wybór okaże sie dobry

Zieladka, Twoja wygląda ślicznie:) a tak z ciekawości zapytam - czy w rzeczywistości , na Tobie nie była bardziej hmmm rozłożysta? Pamiętam z mierzenia princessek głównie to , że na żywo miałam wrażenie , że są 2 razy większe niż na zdjęciach:) ale to pewnie wina mojego wzrostu i tego, że modele do mierzenia były za duże...

MsJackson

W Katowicach , w niedzielę...
Pojechałam z nastawieniem, że załatwimy samochód, zaproszenia, buty i biżuterię
Załatwiliśmy: samochód, okropny makijaż ślubny(próbny) a na dokładkę te wątpliwości co do sukienki i jeszcze zespołu.
Najbardziej rozczarowana byłam butami - stoiska 3 - na żadnym nie można było mierzyć i zamawiać - trochę inaczej to sobie wyobrazałam..

zieladka a jakiej firmy jest Twoja sukienka?