Temat: Alkohol na weselu...

Dziękuję Wam za odpowiedzi.

Pytam bo u mnie jest zwyczaj dawania ciasta bez wódki, za to u narzeczonego dają to i to. Chciałam zbadać sprawę.

Jakby kazdemu dac flaszkę wódki to trochę wyjdzie. Najlepsze rozowazanie chyba ze jak ktos nanpoprawiny nie przyjdzie dac wodke. a dla reszty ciasto.  Najlepsze rozwiązanie

Nigdy nie spotkalam sie z dawaniem gosciom wodki na pozegnanie a bylam na wieeeelu weselach. Czasem tylko ciasto sie daje (bo zawsze sporo zostaje a bez sensu przeciez byloby wyrzucac).

W moich stronach (kurpie), nie ma takiego zwyczaju.

Zawsze dostawałem ciasta zapakowane ładnie w pudełeczku ale wódki przy tym to nigdy. Dla mnie to logiczne - wódkę dostawał ktoś za jakieś konkursy czy coś podobnego, czasem jakiś wykup (np. za buty młodej/młodego jak im ktoś gwizdnął) i mógł się napić do oporu na weselu ale nie dawano na wynos. Nawet przy małym weselu na 50 par to jest 50 butelek ekstra - spory koszt. U mnie na weselu też nie dawaliśmy wódki na pożegnanie - tak więc dla mnie to nowość.

u mnie jest zwyczaj dawania ciasta (choć na jednym weselu widziałam wybiórcze dawanie - jednym tak drugim nie - ciekawe jakie były kryteria;d), a mego lubego dodatkowo alkohol:)

Na weselach na których byłam dawano podziękowania np - pierniczki z datą ślubu, aniołki itp i ciasto, bądź rzadziej (dodatkowo ) jedzenie. Sporadycznie dawali wódkę. Zawsze jednak była nagrodą w konkursach weselnych :)

Pierwszy  raz na weselu na którym byłam( w sierpniu tego roku) nie rozdawano ciast ani wódki. Byłam zdziwiona ale w sumie jakoś się nie przejęłam. Natomiast potem jak mówiłam o tym ludziom byli bardzo zaskoczeni, goście na tym samym weselu też to skomentowali.

Ja zrobiłam tak, że dałam podziękowania dla gości obok każdego talerzyka (aniołki gipsowe z podziękowaniem ładnie zapakowany), a na pożegnanie paczkę ciasta dla każdego + wódka tylko dla najbliższej rodziny - rodzice, rodzeństwo, chrzestni, no i oczywiście orkiestrze i fotografowi :)

Raczej na prawie wszystkich weselach tak jest,lepiej tak jak wyrzucac.U mnie ciasta poszly,ale zostalo sporo wedlin,miesa wiec moj tato chodzil i rozdawal najblizszej rodzinie...wiele tego nie bylo ale jednak zawsze to troche jedzenia:-) wodke mialam bez limitu ale nie mozna bylo jej rozdawac wiec z tym spokoj.