- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
3 września 2014, 08:59
Mam pewien pomysł, co o tym myślicie?
Byłam na kilku weselach i kiedy orkiestra robiła sobie przerwy na sali była cisza. Chciałabym żeby wtedy leciała w tle muzyka (nie piosenki) jak ze sceny w titanicu z potańcówki pod pokładem, pamiętacie? Podaje dwa tytuły, pierwsza z nich to właśnie ta o której mówię. :D
''An irish party third class original''
''Humours of glendart''
3 września 2014, 09:20
Nie zawsze jest wtedy cicho - u nas w czasie przerw na jedzenie leciała cichutko muzyka i na ekranie koło dja rotowały się nasze zdjęcia. Myślę, że muzyka to dobry pomysł, byle nie była zbyt głośna żeby nie zagłuszała rozmów i myśli - goście wtedy mają okazję się nagadac, jak nie grają
3 września 2014, 09:51
U nas na weselu jak były przerwy w graniu to dj po prostu puszczał spokojniejszą, cichą muzyczkę żeby sobie leciała
3 września 2014, 10:22
ile razy byłam na weselach bądź imprezach z orkiestrą w przerwach puszczano muzyczkę. Zawsze z żalem przyjmowałam 'powrót' orkiestry - muzyka puszczana w tle była zdecydowanie lepsza. Czułam się tak jakby główny występ masakrował mi uszy a dopiero w przerwie było puszczane coś przy czym można by się pobawić z przyjemnością. Na swoim weselu miałam Dj-a - nie ma to jak oryginalne wykonanie. Covery wątpliwej jakości doprowadzają mnie do rozstroju nerwowego
ale jeśli masz dobrą orkiestrę a w tle będzie Irish music to dlaczego nie - tworzy klimat luźnego pubu - tylko czy taki klimat ci chodzi na weselu?
Edytowany przez alpako 3 września 2014, 10:25
3 września 2014, 10:48
większość orkiestr już ma w opcje muzyki w czasie przerwy;)
a jeśli chodzi o rodzaj to jaka by nie leciała będzie dobra powieważ goście nie zwracają uwagi na muzykę ytlko na rozmowy i picie ;) mówięo przerwie ;P
3 września 2014, 10:52
Te dwa utwory właśnie nie dają klubowego klimatu :D Jedna z nich była z scenie w Titanicu przy potańcówce, bardzo mi się to podobało, i obie jak i inne które bym wybrała byłyby raczej typu irlandzkich biesiad. Bardzo mi się podoba kultura Irlandii i poprostu kocham tę muzykę. Ale to byłoby tylko w przerwach bo przez całe wesele chyba bym zanudziła gości i siebie taką muzyką. Chcę też polskie biesiady typowo weselne.
Dziewczyny piszecie, że u was leciała muzyka w tle, właśnie też uważam że powinna, bo kiedy jest całkowita cisza i słychać jedynie rozmowy to nie za bardzo mi się to podoba. ;P