Temat: dwa zespoly na wesele?

Atakuje kolejnym slubnym tematem. Tym razem chodzi o zespol, albo raczej dwa.

sprawa wyglada tak. Goscie to 2/3 Niemcy. Naprawde ciezko jest znalezc zespol ktory gra po niemiecku. A mojemu narzeczonemu zrobilo sie troche smutno ze nei bedzie niemieckich piosenek ktore wszyscy znaja i nie beda sie mogli tak jak Polacy bawic i spiewac do swojej muzyki. Mamy jednak pomysl: Bierzemy zespol polski i niemiecki. Zespol z Polski to 5tka mlodych chlopakow. Niemcy to tez mlodzi ludzie, nasi znajomi, zgodzili sie zagrac za free (musimy tylko zarcie i spanei zaplacic). Graliby na zmiane. Finanosowo troche to wychodzi ale nie wiecej niz jeden drozszy zespol z Polski. 

Pytanie jest jednak takie czy to wszystko da sie zgrac, czy oni to jakos ogarna? W sumie to nawet nie chcemy miec konkursow zadnych, oczepiny ewentualnei ale tu to kazdy wie o co chodzi wiec mogly by byc nawet po chinsku. 

Myslicie ze to dobry pomysl czy wyjdzie totalna klapa?

Pasek wagi

dobry

Pasek wagi

Moim zdaniem dużo lepiej tak, niż by ci niemieccy goście mieli siedzieć i słuchać polskich piosenek, których słuchają pierwszy raz w życiu. Co do dzielenia.. musicie się dogadać czy na przemian czy np. godzina PL, godzina niemieckich..

jak dla mnie to bedzie raczej klapa

Jeżeli będzie to tradycyjne polskie wesele, to po pewnym czasie wstawieni goście pewnie i tak będą podrygiwać nawet do dźwięku piły tarczowej.

A tak serio - moim zdaniem to szlachetny i dobry pomysł. Najważniejszy jest wasz komfort, więc jeżeli narzeczonemu sprawi to radość, to zdecydowałabym się bez chwili zawahania. 

Pasek wagi

kazdy zespol na swoim sprzecie bedzie grał??? pomieszczą się am z tymi instrumentami wszystkim, czy zespoły dogadają się między sobą kiedy którzy??? którzy grają na wejście, którzy pierwszy taiec, którzy na torcie itp?

SashaSwift7 napisał(a):

jak dla mnie to bedzie raczej klapa

Dlaczego?

spelnicmarzenie napisał(a):

kazdy zespol na swoim sprzecie bedzie grał??? pomieszczą się am z tymi instrumentami wszystkim, czy zespoły dogadają się między sobą kiedy którzy??? którzy grają na wejście, którzy pierwszy taiec, którzy na torcie itp?

Oni sie dogadaja jakos (tak mowili) w kwesti instrumentow. Na perkusja i klawisze beda od Polakow i na nich beda tez grac niemcy ale gitary czy saksofon to juz kazdy swoje. Glowna role bedzie gral polski zespol wiec oni beda przygrywac do tortu a taniec chcemy z plyty.

Pasek wagi

to już lepiej 2 oddzielne wesela jedno po drugim.

A niemcy beda nam grac w kosciele.

Pasek wagi

Hmm, teraz tak myślę.. a dlaczego nie DJ, który puszczałby piosenki w obu językach?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.