- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
26 sierpnia 2014, 20:41
Atakuje kolejnym slubnym tematem. Tym razem chodzi o zespol, albo raczej dwa.
sprawa wyglada tak. Goscie to 2/3 Niemcy. Naprawde ciezko jest znalezc zespol ktory gra po niemiecku. A mojemu narzeczonemu zrobilo sie troche smutno ze nei bedzie niemieckich piosenek ktore wszyscy znaja i nie beda sie mogli tak jak Polacy bawic i spiewac do swojej muzyki. Mamy jednak pomysl: Bierzemy zespol polski i niemiecki. Zespol z Polski to 5tka mlodych chlopakow. Niemcy to tez mlodzi ludzie, nasi znajomi, zgodzili sie zagrac za free (musimy tylko zarcie i spanei zaplacic). Graliby na zmiane. Finanosowo troche to wychodzi ale nie wiecej niz jeden drozszy zespol z Polski.
Pytanie jest jednak takie czy to wszystko da sie zgrac, czy oni to jakos ogarna? W sumie to nawet nie chcemy miec konkursow zadnych, oczepiny ewentualnei ale tu to kazdy wie o co chodzi wiec mogly by byc nawet po chinsku.
Myslicie ze to dobry pomysl czy wyjdzie totalna klapa?
26 sierpnia 2014, 20:47
Moim zdaniem dużo lepiej tak, niż by ci niemieccy goście mieli siedzieć i słuchać polskich piosenek, których słuchają pierwszy raz w życiu. Co do dzielenia.. musicie się dogadać czy na przemian czy np. godzina PL, godzina niemieckich..
26 sierpnia 2014, 20:47
jak dla mnie to bedzie raczej klapa
26 sierpnia 2014, 20:48
Jeżeli będzie to tradycyjne polskie wesele, to po pewnym czasie wstawieni goście pewnie i tak będą podrygiwać nawet do dźwięku piły tarczowej.
A tak serio - moim zdaniem to szlachetny i dobry pomysł. Najważniejszy jest wasz komfort, więc jeżeli narzeczonemu sprawi to radość, to zdecydowałabym się bez chwili zawahania.
26 sierpnia 2014, 20:48
kazdy zespol na swoim sprzecie bedzie grał??? pomieszczą się am z tymi instrumentami wszystkim, czy zespoły dogadają się między sobą kiedy którzy??? którzy grają na wejście, którzy pierwszy taiec, którzy na torcie itp?
26 sierpnia 2014, 20:53
jak dla mnie to bedzie raczej klapa
Dlaczego?
kazdy zespol na swoim sprzecie bedzie grał??? pomieszczą się am z tymi instrumentami wszystkim, czy zespoły dogadają się między sobą kiedy którzy??? którzy grają na wejście, którzy pierwszy taiec, którzy na torcie itp?
Oni sie dogadaja jakos (tak mowili) w kwesti instrumentow. Na perkusja i klawisze beda od Polakow i na nich beda tez grac niemcy ale gitary czy saksofon to juz kazdy swoje. Glowna role bedzie gral polski zespol wiec oni beda przygrywac do tortu a taniec chcemy z plyty.
26 sierpnia 2014, 20:57
Hmm, teraz tak myślę.. a dlaczego nie DJ, który puszczałby piosenki w obu językach?