Temat: makijaz i fryzura probna

jeśli masz zaufanie do fryzjerki i kosmetyczki i wiesz że ci nie odwalą "kopyta" na głowie to możesz sobie darowac

Ja robię 20 sierpnia obcinam włosy i czesanie próbne i makijaż. Lepiej sprawdzić jak będzie się trzymał i czy fryzura nam odpowiada, bo w dzień ślubu nie będzie czasu na poprawki jeśli kolor makijażu nie będzie Ci odpowiadał , i jeśli fryzura zacznie się rozwalać. Ja muszę mieć wszystko perfekcyjnie zrobione i muszę mieć pewność że to jet to czego oczekuję.

tzn do kosmetyczki chodze tylko na regulacje brwi i jestem zadowolona, generalnie trzeba sie tam kilka tygodni wczesniej umawiac bo ma tyle klientek ale fryzjerki nie znam - z kosmetyczka maja jedno pomieszczenie i dlatego chcialam tam - zeby nigdzie nie latac.

80zl za makijaz to duzo  ??

ja robiłam fryzure - 50 zł na długich włosach, mobilna fryzjerka znaleziona w internecie. makijarzu nie robiłam, bo chciałam coś, co wiem, ze mi pasowało.

Robiłam fyzurę próbną i makijaż też. I dobrze, bo zarówno do jednego jak i drugiego miałam pewne zastrzeżenia i poprawki. Dzięki temu obyło się bez płaczu w dzień ślubu:p

Ja nza makijaż płaciłam 5 dych a za fryzurę 8 dych.

80zł za makijaż to mało , Ja będę płaciła jakieś 120zł 

to u Was dużo, ja za ślubny płaciłam 60.

ja robiłam tylko próbną fryzurę, ale to z tego względu że mam dużo i bardzo gęste włosy więc trzeba było pomyśleć jak je okiełznać :)

Makijaż miałam robiony, dziewczyna mi dopasowała kolory podkładu i cieni, zrobiła zdjęcie, dzięki czemu w dniu ślubu już wiedziała co i jak i nie eksperymentowała. W sumie na próbnym malowała mnie chyba 3 razy zanim zrobiła tak, żeby mi pasowało. Z tym, że ten próbny nie był tak dokładny jak już potem ślubny. Czesała mnie kuzynka i parę dni wcześniej też coś mi tam poupinała, żeby potem wiedzieć co i jak. Myślę, że to dobry pomysł bo w dzień ślubu jest już za mało czasu na jakieś poprawianie tego, co nie wyszło. Mam parę znajomych które do ślubu szły np w lokach a'la pudel bo juz nie miały czasu na ponowne mycie głowy a fryzjerka nie okazała się jakąś mistrzynią...