Temat: teledysk slubny, tak czy nie?

Kotko obejrzałam filmiki ktore udostyępniłaś i szczerze mowiąc zaden mnie nie powala i jakoś nie podzielam twojego zachwytu. Dla mnie wieje w nich nudą ogladając czekam az cos sie wydarzy ciekawego ale niestety nic sie nie dzieje, jedyny plus to muzyka w tych filmikach, reszta wydaje mi sie bardzo amatorska. Poza tym nie podoba mi sie kadrowanie filmów, jest zbyt bliskie przez co czesto ktos ma obcietą głowe itp Jesli mialabym decydowac sie na taki filmik to chcialabym zeby mnie zachwycał i nawet po 20 latach wzruszal i bawil. Oczywiscie to twój slub i jesli na ciebie dzialaja wlasnie takie filmiki to ok. To oczywiscie moje subiektywne zdanie i nie odbieraj tego jako ataku

Sa inne to fakt. Ale nam sie wlasnie nie podobaja takie romantyczne na sile robione scenki gdzie para idzie, trzyma sie za rece na plazy, patrzy sobei w oczy, biegnie gdzies przez lake. A juz najgorsze sa takei gdzie jest pomieszanie z poplataniem - Najpierw gdzies ida, potem przysiegaja, za chwile przygotowania i znowu gdzies jada motorem, i znowu sa w kosciele a potem tancza na sali i znowu przygotowania i znow tancza na sali i nagle kroja tort a potem znowu jada motorem :D. Bez ladu i sklau te teledyski sa. A w tych jest wszystko po kolei a do tego podklad muzyczna idealnei zgrywa sie z tym co jest na ekranie, dlatego nasi kamerzysci musza wiedziec przed nakreceniem do jakiej muzyki to chcemy.

Nie lubie jak sceny sa sztucznie grane. Ja chce upamietnienia uroczystosci i zabawy i nie potrzebuje dodatkowo scen gdzie jade rowerem z ukochanym przez park, tarzam sie w lisciach i sztucznie udaje radoche z zrucania lisciami ;). Machej ma ladne zdjecia ale tresc jest dokladnie taka sama jak wszedzie indziej - ksiadz na ambonie cos mowi i pokazuja dziewczyne ktora sie maluje, ksiadz mowi dalej i znowu inna scena, albo film zaczyna sie od tego jak para jedzie metrem, wychodza trzymajac sie za rece iiiii nagle fryzjer a potem nagle on cos o niej opowiada - o tego tez nei lubie jak ludzie opowiadaja o sobie, jak sie poznali i takei tam rzewne historie ;), a juz najgorzej jak sobie wyznaja milosc tak sztucznie :D.

Dla mnie wszystkei filmy tego typu to kicz i tobie moge to powiedziec bo ty filmu nie mialas wiec sie nie obrazisz ;)

Ja jeszcze nei widzialam absolutnie zadnego teledysku ktory by mi sie podobal :D. Ale to jest kwestia gustu i to nie podlega dyskusji poprostu. To sa jedyne teledyski ktore ogladam z przyjemnoscia.

Fajne te filmiki - dla mnie obcej osoby trochę nudne, ale dla Pary Młodej - na pewno nie! Taki ładnie skręcony skrót całego dnia z fajną oprawą muzyczną.

Takie "nie reżyserowane" (bez biegania po łące) filmiki robi wiele firm. Zobacz np. ten http://youtu.be/xr29ykWw8eI

Ci akurat byli u mojej koleżanki i była zadowolona. Ogólnie jeśli się napaliłas to zróbcie sobie ten teledysk, tylko jesli mogę doradzić to nie nakręcaj na jedna firmę. Zrób głębsze rozpoznanie rynku:)