Temat: teledysk slubny, tak czy nie?

ja myślę że jednak warto mieć film - dziś potrafią też robić go dyskretnie, nie nachalnie. A to jakby nie było ważny dzień w życiu - myślę że dużo ważniejszy niż jakiś tam wspomniany tu przez kogoś wyjazd na wakacje. Prawdą jest, że nie ogląda się tego często, ale np. dla samego pokazania później swoim dzieciom warto - ja chciałabym zobaczyć jak wyglądał ślub moich rodziców - niestety nie mam takiej możliwości.

ja mam taki teledysk, kręcili od 12 do 20 - nie zaluje, tyle ile filmik kosztowala zimna plyta dla gości- wybrałam filmik zamiast jedzenia :) www.camon.pl/2012/07/anna-i-pawel/

My nie mamy kamerzysty, więc klip max 10minut będzie na pewno.

mi do ślubu jeszcze daleko, ale uważam, ze takie cos to genialna sprawa . warto! 

Taki teledysk to fajny pomysł ;) Film z wesela to w sumie niby fajna pamiątka ale i tak oglądasz to góra 3 razy... Raz jak masz zatwierdzić, drugi z rodziną, a trzeci? może kiedyś jak Ci się po latach będzie nudzić. Teraz zainwestowałabym w lepszego fotografa niż miałam i bez wideo. Ale człowiek mądrzeje po czasie... Dlatego pomysł z teledyskiem - kilka minut - wydaje się super ;) Tylko jak to wygląda? Kręcą całe wesele a dają 10 minut? To jeśli tyle ma kosztowac co normalne wideo to głupio... 

Nie wiem ile kosztuje normalne video ale taki teledysk kosztuje od 3 do jakichs 5 tysiecy. Daja tylko te 10min, materialu roboczego niet. Czeka sie w zaleznosci od firmy od paru tygodni do nawet 3miesiecy (w moim przypadku). Tak, oni sa zwykle cale wesele a z tego tylko 10min materialu ale po obrobce i z podkladem muzycznym i najlepszymi scenami.

Za 10 minut filmu 3-5 tysięcy to wg mnie jakaś kosmiczna suma. Można wziąć w tej samej cenie dobrego kamerzystę, który zrobi np. 2 godzinny film ze ślubu i wesela + teledysk ślubny. Ja się zdecydowałam na coś takiego.

Ale ja nie chce 2godzin wesela i teledysku ktory mi sie nei podoba :). No ale o gustach sie nei dyskutuje. Chodzilo mi poprostu o to czy takie filmy sie potem w ogole oglada :)

nie wierzę, że normalny facet z krwi i kości na coś takiego się zgodzi. dla mnie ten teledysk jest straszny. chyba powinnam się leczyć, bo to co tu piszecie to dla mnie jakaś abstrakcja.

Dlatego tak  jak napisalam ja nawet nie rozwazalam takiej opcji wczesniej. Tego wlasnie chce uniknac. Nie chce kiczu i sztucznej romantycznosci, biegania po lakach i plazach, wyznani milosci nad jeziorem....I znalazlam przypadkiem klipy ktore mnie kompletnie zafascynowaly tym jak zostaly zrobione, zero sztucznosci, zero lukru i kiczu, zdjecia do filmu sa swietne. Dlatego mowi, albo oni nam kreca albo nikt inny mi nei bedzie robil badziewia ;)