Temat: Chodzilyscie na kurs tanca przed weselem?

Kiedy zaczelyscie brac lekcje tanca przed swoim weselem?

Pasek wagi

wcale

Pasek wagi

nie brałam. Zatańczyliśmy kilka razy w domu, żeby wyczuć muzykę i tyle. Jak już idziecie to tylko zróbcie to porządnie, bo te wyćwiczone tańce z liczeniem pod nosem wyglądają tragicznie :)

Pasek wagi

Chodziliśmy przez 1,5 miesiąca (1/tydz), zaczęliśmy na jakieś 3 miesiące przed ślubem chyba. Poszliśmy, bo mój mąż był absolutnie nietańczący - chyba nigdy w życiu nie praktykował. Nauczyliśmy się razem tańczyć i teraz mam partnera na parkiecie :D

Nie uważam, żeby każdy musiał zaliczać jakiekolwiek kursy przed ślubem (my np. nie uczyliśmy się żadnej choreografii, a kroków i figur walca, rock and rolla, fokstrota i disco samby), ale w naszym przypadku to się sparwdziło. Gdyby nie taka okazja jak wesele pewnie wołami bym swojego męża nie zaciągnęła na jakiś głupi kurs :P zresztą ostatecznie miał dość - tu o tym pisałam, jak zechcesz poczytać, zapraszam: KLIK

Pasek wagi

Ślubu nie miałam jeszcze, ale jeśli będę się żenić z obecnym partnerem to kurs tańca będzie nieunikniony, bo oboje nie umiemy tańczyć. Jak ktoś mnie dobrze poprowadzi to jeszcze jakoś daję radę, ale mój obecny średnio sobie z tym radzi :)

Pasek wagi

My poszliśmy na dwie lekcje, ok. 2 tygodni przed ślubem. Instruktorka uczyła nas tańca użytkowego, bo stwierdziliśmy, że z naszymi tanecznymi "umiejętnościami" to się nam najbardziej przyda. I naprawdę te dwie lekcje dużo nam dały. Aż żałuję, że wcześniej nie wybraliśmy się na jakiś kurs.

Ja dopiero ślubuję za dwa lata, ale koniecznie pójdziemy (może pół roku przed?), bo mój narzeczony jest absolutnie nietańczący. 

Pasek wagi

Idziemy 21 lipca kurs miesięczny intensywniejszy 2 x w tygodniu po 1,5 godz. Mój narzeczony nie umie tańczyć , chcę by czuł się swobodnie na parkiecie a to mu na pewno pomoże.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.