Temat: Potrzebna burza mózgów

a wiesz co mają pozostałe pary jako atrakcje?

u nas fajnie wyszła opcja miejsca na zdjęcia z parą młodą (coś a'la fotobudka). Fajnym pomysłem, choć może goście nie do końca zrozumieli były ankiety ślubne jako alternatywa dla księgi gości. Wiem że gościom bardzo się podobały w kościele rozłożone na ławkach chusteczki z napisem "chusteczna na otarcie łez wzruszenia". Zaskoczyliśmy gości pierwszym tańcem, bo przede wszystkim dj go wogóle nie zapowiedział i tylko włączył nam muzykę jak wchodziliśmy na parkiet + mieliśmy połączenie walca i salsy a w ramach łącznika były oklaski (przez co wszyscy myśleli że to już koniec). Aha, moja mama jeszcze drukowała "kurier ślubny" który był rozdany na sali zanim przyjechaliśmy.

No a przede wszystkim mieliśmy ustaloną kolorystykę całej "imprezy" - bordo z ecru. Ja miałam biżuterię sutasz bordowo ecru + wiązankę bordo z samych kwiatów (bez jakichś zbędnych liści, łodyżek po prostu same kwiaty). Mąż nie miał garnituru tylko syrdut z pasem i muchą bordo i koszulą ecru. Auto retro też bordo-ecru i cała oprawa florystyczna+dekoracje na sali w tej kolorystyce

Podziękowań dla rodzicow nie było, ale jako że sesję plenerową mieliśmy od razu w poniedziałek, a w piątek wyjeżdżaliśmy to na sesję zabraliśmy znajomą która robiła zdjęcia równolegle z fotografem, potem te zdjęcia wywołaliśmy, włożyliśmy do albumów i daliśmy rodzicom prosząc żeby otworzyli dopiero w sobotę. Podobno mamy się popłakały jak zobaczyły zdjęcia

jak coś to pisz bo ślub był dopiero co, więc wszystkie inspiracje jeszcze mam pozapisywane

To zalezy od tego jakie atrakcje będą na tych innych weselach. W mojej rodzinie do tej pory wesela były zorganizowane w tradycyjny sposób: zespół, wiejski stół itd., więc jak ja wyskoczyłam z djem zamiast zespołu, drink barem zamiast wiejskiego stołu, okrągłymi stolikami z winietkami i pokazem fajerwerków, to ludzie byli bardzo zaskoczeni no i mówili, że na takim weselu jeszcze nigdy nie byli:)