- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
23 czerwca 2014, 16:18
chyba zastanawiam się nad ślubem , może to zły humor a może coś więcej ;/ boje się ze zawsze będę na 2 miejscy - pierwsze miejsce praca ..... dzisiaj odczuwam to mocno ;/ i chyba temu się zastanawiam nad naszą przyszłością ;/ mogłabym zakładać nowe konto - pisać jako jakaś nowa osoba ale nie mam co udawać chyba każda z nas ma jakieś czasem obawy ja je dzisiaj mam i boję się ich tego ze przyszło mi do głowy coś takiego jak odwołanie ślubu ;/
23 czerwca 2014, 16:24
jeśli przed ślubem przyszło ci do głowy jego odwołanie to lepiej naprawdę dobrze to przemysl
23 czerwca 2014, 16:28
jeśli przed ślubem przyszło ci do głowy jego odwołanie to lepiej naprawdę dobrze to przemysl
dokladnie, skoro teraz sie zastanawiasz i masz duze watpliwosci, to co moze byc za 30 lat? zawsze mozna wziqc rozwod, ale to z zalozenia decyzja na cale zycie.
23 czerwca 2014, 16:30
jeśli przed ślubem przyszło ci do głowy jego odwołanie to lepiej naprawdę dobrze to przemysl
23 czerwca 2014, 16:30
Mój chłopak też miał ten problem - pracował nawet po 15 godzin na dobę z toksycznym szefunciem, a później wyżywał się na mnie. Tragedia... Mało kto teraz umie odnaleźć równowagę między rodziną, pracą czy czasem tylko dla siebie. Na 1 miejscu stawia się pogoń za kasą i pozycją. Może wydaje mu się, że tyle pracuje bo robi to dla was? Pogadajcie szczerze i powiedz mu o tym, czego się boisz.
23 czerwca 2014, 16:35
Mój chłopak też miał ten problem - pracował nawet po 15 godzin na dobę z toksycznym szefunciem, a później wyżywał się na mnie. Tragedia... Mało kto teraz umie odnaleźć równowagę między rodziną, pracą czy czasem tylko dla siebie. Na 1 miejscu stawia się pogoń za kasą i pozycją. Może wydaje mu się, że tyle pracuje bo robi to dla was? Pogadajcie szczerze i powiedz mu o tym, czego się boisz.
23 czerwca 2014, 17:03
nie musimy chcemy. Chce ślubu tylko chce być nr 1 w jego życiu.Wiem ze pisze raz jedno raz drugie ale kocham go najmocniej na świecie ale potrzebuje być nr 1 i to mnie złości ze jeżeli w tej chwili jestem na 2 miejscu to co będzie za te 15 lat ?? eh masakra sama muszę przemyślec to wszystko - a raczej muszę z nim pogadać i musi zrozumieć ze jeżeli chce ze mną stworzyć związek małżeński musi od siebie dać więcej i nie chodzi mi o pieniądzę.... Troszkę więcej uwagi, zwykłego bycia w domu....
23 czerwca 2014, 17:06
jeśli przed ślubem przyszło ci do głowy jego odwołanie to lepiej naprawdę dobrze to przemysl
popieram