Temat: prezenty dla gości

Upominki dla gości i owszem, ale takie, które są przy miejscach siedzących, a nie takie, które wręcza sie pod kościołem. O tym drugim przypadku nie słyszałam - piszę o tym, co znam z autopsji.

jak już dawaj  na sali weselnej np przy stole , każdemu w małe pudełeczko zapakuj jedno rafaello i podziękowania i tyle, a nie pod kościołem dawać u nas na żadnym weselu co byłam czegoś takiego nie było, zawsze się tylko ciasta i flaszkę  dawało na pożegnanie  dla każdej pary 

pierwsze slysze o dawaniu prezentow dla gosci - jedyne co dawalismy to ciasto do domu jak goscie wychodzili co niektorym tym bardziej zaprzyjaznionym dawalismy jeszcze wodke :)

Nie za bardzo kombinujesz? Prezent tu, prezent tam... To święto gości, czy Twoje, że tak wszystkich obdarowywujesz? Ja dam w ramach podziękowania kilka migdałów, które postawię od razu na stołach wraz z winietkami, a dodatkowo po weselu, jako, że pewnie ciasta zostanie mnóstwo to obdzielę nim gości. Wódki nie daję, chociaż spotkałam się z taką praktyką, ale jest to wg mnie zbędna rzecz... Jedyne co więcej damy, to naszym rodzicom w ramach podziękowania.

W zeszlym roku dostalismy figurki bawolow z Flipin :) (ale Panna Mloda stamtad byla). Nasze wesele bedzie w palacyku obok ktorego uprawia sie wiele rzeczy ekologicznie wiec myslimy aby poprosic ich np o personalizowane dzemy/miod etc Poza tym, mieszkamy w miejscowosci w ktora slynie z lawendy, wiec rozwazamy podarowanie np soli do kapieli/balsamow etc z lawenda... A np widzialam tez slub nad morzem gdzie rozdawano personalizowane klapki, wesele w ogrodzie gdzie dawano banki mydlane do dmuchania etc. Moim zdaniem warto sie zainspirowac swoim zyciem, okolica, miejscem zaslubin etc. aby prezencik byl bardziej osobisty i milo sie kojarzyl :)

Fajna fotka to super prezent :) Nie wiem jak na samym weselu, ale mozna by zrobic gosciom fotki a pozniej wyslac z podziekowaniami za udzial w weselu :) Albo dac odbitki waszych najfajnieszych fotek. bylby to bardzo mily prezent :)

Dokładnie. Przed kościołem za dużo zamieszania i niepotrzebne przedłużanie- wszyscy marzą już o dotarciu na salę - szczególnie jeśli pogoda nie sprzyja;). 

ok, może i goście na salę się spieszą to mogą jechać, ale są goście którzy tylko idą na ślub i nie idą na wesele. To co mówicie ze jest zamieszanie i "przedłużanie" to dla mnie lekko absuralne - to tak jakby powiedzieć, że składanie życzeń jest niepotrzebnym zamieszaniem i przedłużaniem pobytu na terenie kościoła zamiast jechania na salę. Ile wg was czasu zajmuje wzięcie czekoladki z kosza po zlożeniu życzeń?