Temat: dekoracje sali i kościoła

Ja płacilam tylko za kwiaty do koscioła. Mogłam nie placić byłyby standardowe jak co niedzielę.

Salę wybralam taką, która na dekoracje na stale. Szkoda kasy. I tak było duzo wydatków.

u mnie o tyle był plus, że sala była w kolorach lilii i takie też miałam dodatki ;)

hm :) a dekoracje sali to nie masz w cenie?:)

Z kosciolem nie wydziwialismy, byl dywan a reszta w standardzie, my niczego nie dokorowalimsy. W cenie sali był wystroj, tło mlodych (jakies lampki) kwiaty na stołach, swieczki,pokrowce na krzesa kolor przewodni-fiolet, dodatkowo placilimsy tylko za kwiaty na naszym stole (200 zl)

winietki we wlasnym zakresie, nie bylo ksiegi gosci, odbijania palcow ani upominkow dla gosci:)

może ja zaczne w takim razie ;)

chciałabym jako tło naszego stołu takie coś:

tylko nasze imiona ;) i nie wiem co jeszcze, ściana jest z czerwonej cegły także coś by się jeszcze przydało tylko co? może ktoś ma pomysł?

I może wiecie kto tanio zrobiłby mi takie literki;)?? będę wdzięczna za info ;)
chociaz te z papieru tez sposko sa..

nasz kolor przewodni mięta i róż:

na stole naszym chciałabym takie coś: tylko piwonie jako kwiaty i wszystko w pudrowym różu,bieli i miętowo,białe wstążki ;)

świece:  ;)

bukieciki na stołach : peonie będą z różami w pastelowych kolorach ;)

ksiega gosci ;) moje bedzie ciut inne ale wiadomo o co chodzi?;)
no i sama bede drukowac wiec taniej;) takie drzewka ok 70zł ;')

to zawieszki na alkohol ;)

upominki:

albo upieczemy z teściową muffiny i będą jako winietki jak te o 

; ;)

na razie to tyle mam nadzieje ze kilka pomysłów zaczerpnę od was;)

to wystroj mojego kosciola w dniu slubu

Nie boich się ze ktos może stracic świeczke i pożar murowany?

pieknie;) ojtam chyba kazdy z gosci ma swoj rozum;)

Uhuhuuu, biorę Ślub za pół roku, sala, oczywiście, wybrana, ale nawet nie myślałam o wybieraniu jakiś kolorów, napisów, wiszących wiązanek i innych pierdół! Wystrój sali mam w cenie, czyli, świece, serwety, skertingi i draperia. Sama sala nie potrzebuje żadnego ustrajania, żadnych balonów (co uważam osobiście za żenadę rodem z lat 80-tych z wiejskich wesel ;), dla pary Młodej jest podest z baldachimem, podświetlany z tyłu....

Sama sala wygląda tak:

więc nie potrzebuje żadnego dekorowania. Jedyne, co będę do niej zamawiać, to kwiaty -  właśnie na stół dla PM i na resztę stołów ;) Bardzo podobne, jak te na Twoim zdjęciu 'kwiaty-lublin.pl', tylko wazony będą wysokie, i sam wazon dużo cieńszy:

Bo nie trawię na weselach i przyjęciach tego, jak nie można porozmawiać z osobą z naprzeciwka lub po skosie, bo zasłania Wielki, Szeroki Wazon.....

Zamawiać w tym celu będę kwiaciarkę/dekoratorkę, wiem, że ta osoba robi bardzo piękny wystrój, więc jej zaufam.  Problem, z jakim po trochu muszę się zmierzyć, to jak optycznie zmniejszyć trochę salę. Koszt pewnie ok. 2k

Jeżeli chodzi o Kościół, to pewnie będzie wystrój ustalony z innymi osobami biorącymi ślub w tym dniu. Pani od ustrajania ma świetne opinie odnośnie szykowania, więc nawet się nie będę wtrącać w jej robotę  Ślub biorę jako pierwsza w tym dniu, i jeżeli reszta osób nie będzie się chciała złożyć na ustrajanie Kościoła, to kwiaty pojadą na salę 

:>" title= napisał(a):

:>" class="emoticon" data-code= napisał(a):

:>">

Pokazałabym więcej zdjęc, ale mam wszystko w formie filmu na płycie i wygląda to naprawdę super (a jestem dość wymagającą osobą i nie toleruję żadnego badziewia czy kiepskiej prowizorki). Ma być wszystko z klasą i wygodą dla Gości.

Nie robię żadnych ksiąg gości (po co mi to?), pierdół z jakimiś muffinkami (goście w podziękowaniu będą mięli ozdobne pudełeczko z podziękowaniem i ciasto w nim). Nie planowałam żadnych napisów za sobą, bo i tak każdy będzie wiedział, jak się nazywam

Dla mnie najważniejsi  na weselu są Goście i ich komfort. Nawet kosztem pewnych rzeczy, które chciałam koniecznie na początku, np. coolerów do wódki.... (bo potem cały stół jest mokry!).

I tak na moim weselu będą uwzględniane osoby, które mają specjalną dietę (wege, gluten, cukrzyk itp.). Dania gorące będą podawane na stołach na półmiskach, a nie na talerzach, dzięki czemu każdy będzie nabierał sobie ile chce i czego chce. Zamiast jednego dania myślę o 'polskiej kuchni' w formie pierogów, pasztecików, barszczyku i nie pamiętam, co jeszcze, które będzie w formie bufetu.

Owoce będą w takiej formie:

żeby każdy mógł ich skosztować.

Zamiast 'wiejskiego stołu' będzie sushi, powyższa polska kuchnia i wjedzie sobie grillowany prosiak.

Kolory? Fak, nawet się nie zastanawiałam, ale chcę tą salę zdecydowanie ocieplić...Czyli mięta odpada ;)

ufffff

Jeżeli chodzi o te winietki i ustawienia ludzi przy stole, to mnie to trochę nurtuje. U mnie stoły będą w 3 rzędach - Rodzina Panny, potem Młodego, i potem znajomych. Czyli na wejściu będzie wielka tablica informująca, gdzie każdy ma się kierować, ale co do ustawienia ludzi na każdym krześle...

Aha, na każdym stole będzie rozstawione menu, żeby każdy wiedział, o której gorące dania będą wjeżdżać.

Reszta będzie normalna. Żadnych dziwnych pierwszych tańców, pokazów barmańskich, czy sztucznych ogni, ekranów ze zdjęciami Państwa młodych (chociaż to ostatnie mnie zastanawia )