Temat: dam rade zorganizowac jeszcze slub?

pewnie, że tak. ja w tym roku salę zamawiałam na następny rok, ale na ten jeszcze było sporo wolnych terminów.

Dla chcącego nic trudnego:). Mój ślub był w czwartek, bo również zabrałam się za to za późno, ale- za to cena niższa ( goscie stanęli na wysokości zadania). Nie wiem skąd jesteś i jaki jest twój budżet, ale polecam szczerze to miejsce:

http://www.dworekhetmanski.pl/pl/

pewnie, że się da :)

Miesiące z "r" - może być ciężko jeśli chodzi o weekend, ale z drugiej strony radzę podzwonić, ponieważ czasem zdaża się, że młodzi z jakiś powodów odwołują wesela i zwalniają się terminy na ten rok. 

Ile płaciłaś za "talerzyk" robiąc wesele w czwartek? Ja telefonowałam wczoraj do http://www.palacizbicko.pl/oferta/wesela-i-bale i ceny zaczynają sie od 220 - 400zł... ;)

Moim zdaniem może być ciężko, to wszystko zależy od popularności sali i kościoła, dla przykładu ja rezerwowałam salę niecałe dwa lata wcześniej na wrzesień i już było kilka terminów zarezerwowanych, a kościół 8 miesięcy wcześniej, przyjechaliśmy w pierwszy dzień zapisów na dany rok, staliśmy w kolejce, bo kościół był mega popularny.

Może tez być ciężko z fotografem, fryzjerem i makijażem, chyba, że masz po znajomości, ale najlepiej po prostu podzwonić i popytać. Najszybsze wesele zorganizowane na jakim byłam to takie w 8 miesięcy, ale straszne było, bez oprawy muzycznej, w takiej podrzędnej restauracyjce, czasem nie warto się spieszyć ;)

Może być ciężko, ale jeśli za bardzo nie będziecie marudni jeśli chodzi o salę, zespół to myślę że może się udać. Najlepiej podzwonić po lokalach i dopytać ;) Chociaż jak My ostatnio termin rezerwowaliśmy na takie miesiące jak podałaś (i to na 2015 rok) to nie było terminów wogóle... ewentualnie kwiecień/początek maja albo koniec września/październik. Cudem się nam zwolniło miejsce 25 lipca, bo jakaś para zrezygnowała ;)  A czemu taka nagła organizacja? Nie możecie poczekać do przyszłego roku i sobie na spokojnie teraz wszystko organizować?

Zalezy od budzetu i od Waszych wymagan - teoretycznie moze sie udac, w praktyce - sporo sie nabiegacie z zalatwianiem wszystkiego.

W 2009 miałam wesele, wiec z pewnością ceny się zmieniły...ale z tego co pamiętam chyba 180 zl/osoba. W tym był alkohol (wódka = wino), napoje , ciasta i dość bogate menu. Jedzenie było pyszne. Slub w miejscowym kosciolku.

Jasne :) my ślub zorganizowaliśmy w pół roku i jeszcze w lipcu :)