Temat: która suknia?

Im więcej oglądam tym mniej mogę się zdecydować :( Moim faworytem przez duże F jest teraz ostatnia. Podoba się Wam, czy może inna?
Te z Was, które piszą, że żadna, to niech wkleją linki do swoich faworytów, chcę zobaczyć, co się ludziom podoba w ogóle.
1.
2.
3.
4. (góra cała błyszcząca z naszywanych kryształków, dół jeszcze większy)
5.

Wazne że dla mnie jest najpiękniejsza :)
Sęk w tym by w skromnej sukni wyglądać pięknie, a nie przykuwać uwagę jedynie za pomocą rozłożystego dołu i tony cekinów.

I źle mnie oceniłaś przez pryzmat sukni :)

Już bym wolała isć w worze pokutnym przed ołtarz niż zrobić z siebie żywą choinkę, keyma.
dla mnie okropne

Ta pierwsza jeszcze by przeszła, ale ja nie cierpię jak gorset ma takie sterczące szwy na piersiach

Ptysia1602 napisał(a):

1

Salemko, tak jak do dziewczyn wyżej- ładne, ale za grzeczne skromne, jak na moje "światowe" wymagania 
Keera- oceniłam Slaids przez pryzmat tego, co widzę na forum. To, że jej napisałam, że jest nieśmiała i zachowawcza to chyba nie obraza? Zresztą, mylisz się, bo ubrania określają naszą osobowość i to w dużym stopniu.

Slaids- właśnie Ty nie lubisz błyszczeć, ja lubię. Każdy jest inny. Wesele jest jedno w życiu i chcę, żeby było wielkie, świecące i wystrzałowe i chcę, żeby wszystko lśniło. Mimo, że na co dzień nie noszę nic błyszczącego i uibieram się dość klasycznie to chcę, aby wesele takie było..

To jest np moj typ prosta bez wydziwien, tyl inny niz wiekszosc sukni.

 

Pasek wagi

AllaaaahAkbar napisał(a):

Keera- oceniłam Slaids przez pryzmat tego, co widzę na forum. To, że jej napisałam, że jest nieśmiała i zachowawcza to chyba nie obraza? Zresztą, mylisz się, bo ubrania określają naszą osobowość i to w dużym stopniu.Slaids- właśnie Ty nie lubisz błyszczeć, ja lubię. Każdy jest inny. Wesele jest jedno w życiu i chcę, żeby było wielkie, świecące i wystrzałowe i chcę, żeby wszystko lśniło. Mimo, że na co dzień nie noszę nic błyszczącego i uibieram się dość klasycznie to chcę, aby wesele takie było..

Ubrania owszem ale nie suknia ślubna  

Pasek wagi






Takie też mi się podobają ;)

Salemka napisał(a):

Takie też mi się podobają ;)

Prostota i umiar, dla mnie cudo:)

Pasek wagi
Keyma, widać że lubisz. W ten niewłaściwy, wymuszony sposób. Tona cekinów, tona kont na V., niewyparzony język.
Ja cenię naturalność i skromność. Jestem na codzień skromna w swoim ubiorze, nie uważam że sensowne jest zmieniać się na jeden dzień. Jeszcze by mnie chłop przed ołtarzem nie poznał.

Więc będę miała skromną suknię, wianek w luźno upiętych włosach i makeup-no-makeup :)

Lubię tiul i koronki, ale zaraz poszukam czegoś bardziej strojnego ;) a co!

Lubię szukać sukni :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.