Temat: Ślubujemy w 2011 [ Porady, wsparcie i ploteczki ]

Balonkaa my załatwialiśmy najpierw salę - z kościołem w gruncie rzeczy nie ma większych problemów - zawsze można dopasować jak nie godzinę to inny kościół:P

AgatkaNowa a czemu nie??? ja mam akurat na piątek zaplanowany...i nie widzę w tym nic złego:)

A generalnie wracając do tematu sukien to myślę że też może to zależeć zarówno od miasta w którym kupujemy, modelu - jego popularności i salonu...ja chyba najwyraźniej trafiłam na popularny model:)

oj kochane jak wam zazdroszcze tych przygotowan:)jest duzo nerwow stresu ale potem jak efekt:)ja jestem mezatka od 1. mies i chcialabym jeszcze raz to przezyc:)

to może opowiedz nam jak było i daj jakieś swoje uwagi na to na co trzeba uważać? zwracać uwagę? żeby mieć równie piękne wspomnienia jak ty:) Ps. widziała zdjęcia w pamiętniku. Cudne!

Ps2. Dziewczyny u siebie w pamiętniku wystosowałam pewną prośbę odnośnie fryzury ślubnej w kontekście sukienki...ale nie dostałam specjalnych rad. Może Wy mi pomożecie???

Jak na razie poleciłam Mężowi, żeby załatwił metrykę chrztu (pochodzi z drugiego końca Polski)- teściowie mam nadzieje jak najszybciej nam to przyślą :) Ja też muszę załatwić swoją :) No i najważniejsza licencja, żebyśmy mogli wziąć w innym kościele niż parafialny ... Na razie to priorytet :) Musimy też wybrać kilka miejsc, gdzie chcielibyśmy to przyjęcia, podzwonić i ewentualnie zamówić jakiś termin ... Pewnie trzeba będzie płacić jakaś zaliczkę? Jak to jest u Was?

Szkrabon- sukienka śliczna, ja też chciałabym coś takiego :) Prostą i klasyczną :)
Ja byłabym za rozpuszczonymi, z jednej strony duży kwiat, np w kolorze różowym :) Ja będę miała albo właśnie taką fryzurkę (z tym, że ja mam proste włosy) albo jakiś ładny, wysoki kok :)

Ja miałam ślub w czwartek :-) było super więc czemu nie może być w piątek ?? bo co nie ma "r"??? alkohol był smirnoff i sobieski :) nikogo głowa nie bolała :)

Do AgatkaNowa - w cerkwi prawosławnej śluby udzielane są tylko w piątki i w niedziele; o sobocie nie ma mowy.

Ja od 11 lat jestem mężatką, ale 7 maja żeni się mój brat, a że wciągnął mnie w wir przygotowań jeszcze przed swoją przyszłą żoną (pomagałam mu wybierać pierścionek i organizować zaręczynową niespodziankę - braciszek ma zaufanie do starszej siostry) więc jestem bardzo w temacie

ile wydalyscie na swoje wesele/lub ile pnieniazkow planujecie wydac???
bardzo mnie to ciekawi poniewaz planujemy wesele na 2012 rok (slub cywilny) na okolo 60 osob i zmoich obliczen wyszlo ze potrzeba nam ok.40tys.zl uwazam ze jest to juz niezla sumka.

No wiec kochane u mnie koszt wyniosl 56 tys zl, ale powiem wam szczeze na nicczym nie zalowalismy na to na co mialam ochote wydawalam pieniadze i jest to naprawde mega duza suma i ciezko sobie wyobrazic ze az tyle pieniazkow to my nie zalujemy.....
wiec na co warto zwrocic uwage ?????pytanie ogolne i nie sposob wszystko ogarnac i przewidziec przedewszystkim duzo cierpliwosci...bo u nas bylo duzo zamieszania np dzien przed weselem w pt kwiaciarnia dzwoni ze im kwiaty padly i ze nie maja kwiatow ani na bukiet i podobnie wiec musialam uzbroic sie w cierpliwosc i w dzien slubu wszystko bylo jasne czy sa i byly....