- Dołączył: 2013-10-04
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12
12 października 2013, 12:02
Było to
tak.. Uświadomiłam memu mężczyźnie, że kupno obrączek należy do niego i jego
rodziców. Przyszła teściowa jak o tym usłyszała zapakowała nas następnego dnia
do samochodu i zawiozła do Apartu nakręcając na wybranie obrączek już, teraz,
natychmiast.. (nie ważne, że jeszcze ponad 9 miesięcy do ślubu), narzeczony również
się nakręcił i był głuchy na moje sugestie, aby jeszcze się wstrzymać . No i wybraliśmy.
Poczułam się nieco sterroryzowana i za ich ciągłymi namowami, że są takie „ach,
ech i och” w końcu dałam za wygraną. Nie jestem z nich specjalnie zadowolona..
No cóż.. Teraz już za późno, zapłacone, zamówione.. Dodatkowo zamówiliśmy
grawer po wewnętrznej stronie w postaci naszych imion i daty ślubu.
Białe i
żółte złoto, najwyższa próba, 6 mm, w rzeczywistości się strasznie świecą i rzucają
w oczy. Co o nich myślicie?
A Wy macie już kupione/wybrane obrączki? robicie jakiś grawer?
- Dołączył: 2010-03-11
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 15051
13 października 2013, 03:42
Mi się nie podobają- dlatego, że w ogóle po prostu nie podobają mi się obrączki łączone- białe z żółtym złotem;)
Ale to przecież Wasze obrączki i Wam mają się podobać!:)
Edytowany przez sacria 13 października 2013, 03:43
- Dołączył: 2009-07-18
- Miasto: Reykjavik
- Liczba postów: 1701
13 października 2013, 04:24
Dla mnie o dziwo aż 7/10, mimo, że posiadają wszystkie cechy, których my unikaliśmy - niejednolite, udziwnione i rzucające się w oczy. My kupiliśmy tradycyjne złote, też w Aparcie. Bardzo podobały nam się proste, klasyczne wzory. Grawerowanie jest wliczone w cenę nawet jeśli nie zdecydujesz się od razu, więc z tym akurat rzeczywiście mogliście poczekać, jeśli nie byliście pewni(tak jak my, dalej czekamy :P). No ale czasem tak właśnie wychodzi ;)
- Dołączył: 2009-02-11
- Miasto: Saint Lucia
- Liczba postów: 1156
13 października 2013, 09:53
Dlaczego rodzice pana mlodego musza placic za wasze obraczki? To ile wy macie lat? - 16?
Nie podobaja mi sie wasze, zbyt przekombinowane, jak juz ktos zauwazyl. Wole prostote, dlatego razem z mezem dla nas wybralismy takie:
- Dołączył: 2012-12-02
- Miasto: Krynica-Zdrój
- Liczba postów: 950
13 października 2013, 10:33
Okropne. Lubię skromne, zwykłe
- Dołączył: 2008-06-12
- Miasto: Labirynt
- Liczba postów: 3356
13 października 2013, 11:30
Klasyczne robienie z igły - widły.
Ładna, nieładna.
Ja mam obrączkę sprzed 20 lat, kupioną przez moich teściów w ramach tworzenia "złotej" lokaty kapitału. Zwykła, "starego" typu dość szeroka (ok 0,5cm) i patrząc obiektywnie - chyba nieładna....
Tylko jakie to ma znaczenie?
Dla mnie żadne.
Noszę ją, bez żadnych grawerów i innych cudów. Ważne jest dla mnie to, co ma znaczyć. I tyle.
Dodam, że kiedy raz zdarzyło mi się ją zgubić (no, nie tak do końca:)))) - długo nie mogłam pogodzić się ze stratą.
- Dołączył: 2010-06-09
- Miasto: -
- Liczba postów: 5619
13 października 2013, 14:44
Jak dla mnie tandetne. My będziemy mieli proste, półokrągłe, cienkie obrączki z białego złota. I z wygrawerowaną naszą datą ślubu.
Takie obrączki jak na zdjęciu będą wyglądać bardzo źle na palcach np 60latki
- Dołączył: 2010-09-07
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 965
13 października 2013, 17:26
Edytowany przez pooziomkaaa 4 sierpnia 2019, 15:56
- Dołączył: 2008-03-20
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 7287
13 października 2013, 17:38
Nie podobają mi się, nie lubię takich łączonych. Wolę klasyczne obrączki i takie mamy.
- Dołączył: 2012-03-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9591
14 października 2013, 08:28
"
Uświadomiłam memu mężczyźnie, że kupno obrączek należy do niego i jego
rodziców." Sama wywołałaś wilka z lasu, a teraz masz pretensje. Tylko pamiętaj, że jeśli wg Ciebie sukienkę też ma Ci kupić rodzina Młodego, to masz wziąć co będzie i nie wybrzydzać
Jeśli mam się wypowiedzieć czy ładne czy nie, to jestem przeciwna połączeniom białe+żółte złoto, więc nie ma opcji, żeby mi się podobały.