- Dołączył: 2012-09-06
- Miasto: -
- Liczba postów: 16694
9 października 2013, 20:10
Kochane, czy mogłybyście napisać ile wyniosło Was wasze wesele i ślub?
Proszę napiszcie mniej więcej dokładnie ile za co zapłaciłyście i w jakim mieście brałyście ślub (tzn. przybliżona liczba mieszkańców).
Zastanawiamy się z Narzeczonym czy nas stać... A chcemy skromne wesele na max. 70 osób, z fotografem i dobra muzyką. Bez kiecki za kilka tysięcy, tortów z cyrkoniami czy innych bzdur :)
Edytowany przez slaids 9 października 2013, 20:16
- Dołączył: 2012-09-06
- Miasto: -
- Liczba postów: 16694
9 października 2013, 20:55
agacik1988 napisał(a):
w70dni_do_celu napisał(a):
Agacik nie każdy wydaje tyle tysięcy by się pokazać. Niektórzy po prostu spełniają swoje marzenia. Nam wyszło sporo za wesele, ale robimy to dla siebie bo to było nasze wspólne marzenie i oboje odliczamy do tego dnia :)
Na szczęście nie wszyscy marzą o tm samym
No wiadomo :)
Ja tam za bogatą nie chcę uchodzić, bo taka nie jestem, więc ciąć będziemy gdzie się da, aczkolwiek musi być po prostu ładnie i z klasą :)
- Dołączył: 2011-10-28
- Miasto: Niue
- Liczba postów: 8484
9 października 2013, 20:56
Ależ ja tylko pisałam o sobie ;) Gdyby mnie coś pokusiło na wydanie fortuny (dla mnie 40-50tys. to niemałe pieniądze) to tylko z pozerstwa...
- Dołączył: 2011-10-28
- Miasto: Niue
- Liczba postów: 8484
9 października 2013, 20:57
Slaids widzę, że myślimy podobnie. Skromnie, ale ładnie i z klasą :)
9 października 2013, 20:58
Wiadomo, każdy ma do tego inne podejście. :) My sami za to płacimy, możemy sobie na to pozwolić, chcemy więc nic nie stoi na przeszkodzie. I nasz ślub również będzie elegancki i z klasą, wcale nie będzie przepychu. :) Ja jakoś nigdy nie oceniam wesela pod tym kątem a byłam już i na mega wystawnych i na mega skromnych, liczy się dobra zabawa :)
Edytowany przez w70dni_do_celu 9 października 2013, 20:59
- Dołączył: 2009-05-27
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 11725
9 października 2013, 20:59
wiecie, My też chcieliśmy oszczędzać no ale wyszło jak wyszło.. za to było fantastycznie i uważamy że dobrze wydaliśmy każdą złotówkę :)
9 października 2013, 21:01
Czasem płaci się też za jakość. Moja suknia np. jest skromna i elegancka, nie ma miliona świecidełek, perełek i innych a swoje kosztowała. Widziałam mega skromne sukienki w salonie, które kosztowały po 8000zł bo były np. z jedwabiu :D
Więc skromnie to nie to samo co tanio w wielu wypadkach. :)
Edytowany przez w70dni_do_celu 9 października 2013, 21:01
- Dołączył: 2012-03-20
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 4105
9 października 2013, 21:30
50km od lublina, 150osób, 25 tys max, słub za 8 mscy, można? można :)
- Dołączył: 2012-09-06
- Miasto: -
- Liczba postów: 16694
9 października 2013, 21:32
virginia87 napisał(a):
50km od lublina, 150osób, 25 tys max, słub za 8 mscy, można? można :)
To chyba tylko w tej małopolsce tak tragicznie :/
180-220 za talerzyk... 4,5 tys za zespół... no pozal się boże...
- Dołączył: 2011-03-03
- Miasto: Lubin
- Liczba postów: 770
9 października 2013, 21:46
dolnoslaskie
60 osob razem cos kolo 20 tys. tyle ze to cywilny wiec kosciol i (co łaska) odpada
catering 130 od osoby plus dekoracja sali (po znajomosci)
dj (sami jestesmy zespołem, więc moj jest przeczulony na jakość, no i niestety zespol ktory GRA a nie udaje mial zajety termin ) 600 (po znajomosci, bo sprzet caly nasz swiatla dym itp)
fotograf 800 po znajomosci
sala na wsi 600 zl (nowo odremontowana swietlica)
samochod plus odwozenie gosci po weselu 800
suknia 2000
garnitur 1100
wodka 2000
kwiaty 300
dodatki (bizuteria bielizna itp ) 300
i wiecej nie pamietam ;)
wesele za 3 tygodnie ;)
- Dołączył: 2012-03-20
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 4105
9 października 2013, 21:53
slaids napisał(a):
virginia87 napisał(a):
50km od lublina, 150osób, 25 tys max, słub za 8 mscy, można? można :)
To chyba tylko w tej małopolsce tak tragicznie :/180-220 za talerzyk... 4,5 tys za zespół... no pozal się boże...
wcale nie, po prostu robimy wesele sami, w remizie, salę będę przystrajać sama(połowa rzeczy już jest)ok1000zł, kościół też sama(ok 400zł), kucharka 7zł/osoba, pomoc kuchenna*2 =700zł, kelnerka*3= 1050zł, remiza 800zł, masarz 300zł, świaniaki na wyroby (1200zł), suknia(1 i 2 dzien) +dodatki max 2500zł, garnitur+dodatki(1i 2 dzień) 500zł, orkiestra 4200zł, wódka 3500zł, kosciół 1000zł (o losie... to mnie boli najbardziej), obrączki 1700zł. Teraz jest 19900zł. zostaje nam do górnej granicy 5100zł za co chcemy kupić napoje, trochę wędliny, resztę jedzenia typu chleb, gadżety na sałatki itp. wszystkie koszta jakie podałam są maxymalne więc raczej wyjdzie w sumie mniej tych piniędzy a teraz i tak już mamy trochę rzeczy kupionych i zamówionych więc już nam z tej puli odpadło ponad 4 tys. a wesele będziemy mieli najlepsze pod słońcem :) żarcik, dla każdej z nas nasze osobiste wesela będą najwspanialsze. niech kazdy mówi co chce ale ja i mąż(jesteśmy już po cywilnym) uważamy, że takie wesela w remizie są najlepsze. nie potrzebne nam pałace, limuzyny, koniak ani złoty parkiet aby uznać, że mieliśmy mega wesele i cieszyć się nim teraz, w tym dniu a potem do końca życia :)