Temat: zazdrość o ślub- zazdrość o WSZYSTKO!

Witam Was moje Drogie i o radę pytam:)

Mam problem z zazdrosna dziewczyną znajomego.Wybieramy się z nimi na wakację, niestety nie wiem jak wytrzymam z tym dziewczęciem cały tydzień.

Pokrótce; to bliski, bardzo dobry kumpel mojego faceta.Chciał bardzo jechać z nim nad morze, wypocząć, mieć z kim wypić przysłowiową flaszkę.Ok, nie ma problemu.Męska czesc jest uradowana wspolnymi wczasami, ja jadę bo zależy mojemu facetowi(dotad jezdzilismy sami i wolałam te formę, ale dobra).

Ale laska kolegi jest jakaś sfiksowana na moim punkcie.

Jest zazdrosna totalnie o wszystko! począwszy o kolor moich włosów(!!), przez mieszkanie, wybrane studia a ostatnio piany dostała jak sie dowiedziała,,ze mamy ustaloną datę slubu i zarezerwowana sale!Chyba dlatego,ze maja staż podobny do naszego i ciągle ciosa kołki biednemu Adrianowi o pierscionek, nie wiem jak można być zazdrosnym o czyjeś zamążpojscie?! a moze chodzi o pierscionek na palcu??

jest po prostu nieznośna, nic jej nie pasuje, robi mi jakies głupie przytyczki, wbija,, igiełki"..

Moj facet tez widzi,ze jest jakas nawiedzona ale mowi,zbym sie nie przejmowała.

A ja wiem,ze zepsuje swoimi fochami nam pobyt!i wiecznym marudzeniem  bo miałam próbkę jak była u nas na ostatnim grillu i w ogole ze spotkan z nią

Macie pomysły jak na czas wyjazdu poskromić te toksyczną laskę? nie wiem jak ja ,,delikatnie" unieszkodliwić


Nie chodzi o to,ze nie umiem jej powiedziec do słuchu...

Owszem, umiałabym i to aż za bardzo ...boje się,ze jak ją ustawię do pionu to faceci beda na mnie źle patrzec..

ale chce zrobic to w taki spoósb,zeby wyjsc z godnoscią i twarzą, w przeciwienstwie do tej prostaczki i zeby nie miała powodów do odbijania piłeczki...

dodam,ze predzej nam do 30stki a t taka dziecinada...

Pasek wagi
wiesz jak piszesz o zazdrości ze strony laski to mnie się przypomina była brata mojego faceta.. ta była taka zazdrosna o wszystko ze cuda wymyslała.. ich staż o rok dlużej niż nasz, my sie zareczyliśmy ona miała histerię,do tego stopnia  ze swojego faceta zaciągła siła do jubilera po pierścionek i jak on sie wahał to ryk, awantura w sklepie wiec on przestraszony kupił chyba dla spokoju... my ustaliliśmy date ślubu, sale i cała reszte ona sie nie odzywała do nas 2 miesiące,a mój szwagier był torturowany słownie o ślub z nią..przez pol roku kazda impreza( komunia kuzynki, slub znajomych, kawalerskie, grilleitp) z nimi kończyła sie awanturom, łzami i histerią pt:bo on nie chce sie ze mna ożenic. zwróciłam jej uwagę znaczy się nagadałam jej do słuchu.. i co po jakimś czasie sie dowiedziałam ze ktoś podając sie za mnie  telefonicznie odwołał moj ślub- wszędzie nawet u  księdza.. na całe szczescie szwagier poszedł po rozum do głowy i się z nią rozstał..

więc ze swojego doświadczenia  stwierdzam ze "gó**a sie nie rusza bo śmierdzi..." jak dasz rade olewaj ją cały wyjazd...
czemu taka długa wypowiedz?

KtoPytaNieBladzi napisał(a):

a może ty masz urojenia, że ona ci czegoś zazdrości ? no heloł, nie jesteś pępkiem świata.dobrze, że nie napisałaś że zazdrości ci figury, bo bym padła ze śmiechu :Dwyluzuj

dokładnie to samo pomyslałam "panna idealna" :D
Delikatnie to raczej nie da rady... Tymbardziej jak patrzyla ci po szufladach.. Ja bym się bała że zacznie mi rzeczy zabierać..:/ A da radę z nią porozmawiac o co jej chodzi w stosunku do ciebie? Bo z tego co widac dziewczyna ma problem...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.