- Dołączył: 2007-04-22
- Miasto: Sopot
- Liczba postów: 48
2 lipca 2013, 10:54
Cześć Dziewczynki. Podczas organizacji zaistniał mały zgrzyt między mną a Teściami - otóż chodzi o układ posiłków w czasie przyjęcia weselnego - imkpreza przewidziana jest do 2-3 w nocy.
Teściowie zaplanowali:
18:00/18:15 Zupa
Po niej II danie (*bardzo sycące polędwiczki w cieście francuskim )
20:00 Tort
23:00 Indyk ( czyli drugie ciepłe danie )
Od 23 do 2-3 już tylko zimny bufet.
Oczywiście cały czas wystawiony jest stół kawowy z ciasteczkami koktailowymi i owocami.
Ja uważam, że nie powinno się gościom podawać tortu od razu po sycącym obiedzie, bo nikt nie będzie miał na niego miejsca i chciałabym żeby dania były podane następująco:
Obiad bez zmian.
22.00 - Indyk
24.00 - Tort
Wydaje mi się to rozsądniejsze niż podawanie tortu zaraz po obiedzie - tak jakby tym tortem dać znać, że można już iść do domu. Teściowa twierdzi, że większość ludzi lubi po obiedzie zjeść coś słodkiego - ale myślę, że to zaspokoić mogą słodyczami ze stołu kawowo-owocowego. A bezpodstawnym jest zostawianie ludzi bez żadnego "posiłku" od 23 do 2-3. Brakuje mi symetrii posiłków wówczas.
Co sądzicie? Bo brakuje mi już argumentów...ehh
- Dołączył: 2013-03-06
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 25973
2 lipca 2013, 14:45
ja mysle zeby cieple danie podac pozniej ok 24. nie sadze aby ludzie w przeciagu 3 godzin wcisneli 2 dania gorace i jeszcze przekaski ze stolu
- Dołączył: 2005-11-25
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 11587
2 lipca 2013, 14:58
wydaje mi sie, ze twoj pomysl jest lepszy.
ale tak przy okazji zapytam: macie jakas opcje dla ludzi, którzy miesa nie jedza? Albo w ogole albo drobiu np? ja wiem, ze to jest mniejszosc ale praktycznie zawsze choc kilka osob sie znajdzie i nie maja co jesc. :)
- Dołączył: 2011-02-02
- Miasto: Bahamy
- Liczba postów: 2151
2 lipca 2013, 15:07
w sierpniu biore slub i ustalilismy ze tort bedzie po obiedzie. zupa , 2danie - pierwszy taniec... troche tancow:D i tort, po polnocy to nie kazdy zje i nie kazdy zobaczy:)
- Dołączył: 2012-09-10
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 1937
2 lipca 2013, 15:10
tort 00,00 jasna rzecz!!!
- Dołączył: 2008-02-15
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 10726
2 lipca 2013, 15:11
u mnie tez tort o zawsze 24. nigdy nie spotkalam sie z tortem po obiedzie
- Dołączył: 2012-08-31
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 815
2 lipca 2013, 15:18
a moim zdaniem, tort o 24, to jest straszna opcja, w sumie na wszystkich weselach jakich byłam tak podawano tort, ale chyba nikt nigdy z moich znajomych go nie jadł... po 2 obiadach, przekąskach i sporej ilości wódki trochę mdli jak się pomyśli jeszcze o torcie ;/
w sumie to Twój ślub, więc rób jak Ty wolisz :) jeśli goście nie zjedzą tortu to ich strata ;)
zawsze można go rozdawać gościom przy wyjściu!
2 lipca 2013, 15:24
U mnie tort był o 24, ale tak się u nas po prostu robi.
Dokładnie mieliśmy tak
ok. 18.00 przystawka, potem zupa i danie główne
koło 19.00 przerwa na pierwszy taniec
ok. 19.30-20.00 był deser
od 20.30 był już bufet z różnymi rzeczami, pasztecikami, sałatkami, rybami, itp.
o 22.30 kolejne danie gorące
24.00 tort
1.00 kolejne danie gorące
2.00 ostatnie danie gorące
Z tego co widzę nie macie deseru uwzględnionego w menu, więc może stąd chcą go dać zaraz po obiedzie.
- Dołączył: 2012-01-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 956
2 lipca 2013, 15:35
Zazwyczaj tort podaje się o północy, ale dla mnie to trochę głupota bo o tej godzinie po obiedzie/wódce/ zimnych przekąskach po prostu nikt nie ma na niego ochoty. Byłam na weselu gdzie podawano tort pół godzinki po obiedzie i wszyscy zajadali ze smakiem, a dopiero potem po 24 było podane znów coś gorącego.
- Dołączył: 2007-12-15
- Miasto: Rivendell
- Liczba postów: 9028
2 lipca 2013, 15:36
Niby taka tradycja, ze tort o północy, ale z tego co widziałam mało kto po alkoholu ma ochotę na slodki tort:)
- Dołączył: 2011-11-27
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 424
2 lipca 2013, 15:52
.
Edytowany przez sevage 9 lipca 2013, 15:44