19 maja 2013, 22:22
Zrób w klubie jakiś rezerwacje na czwartek, zaproś koleżanki i pod jakimś pretekstem sprowadź przyszłą małżonkę tam. Ogólnie wszystko jest do zrobienia, tylko trzeba szybko działać ;-)
- Dołączył: 2013-03-15
- Miasto: Bruksela
- Liczba postów: 1909
19 maja 2013, 22:24
to bardzo dobry pomysl!!! oczywiscie ze nie jest za pozno :) jesli to Twoja przyjaciolka to musisz jej zrobic panienskie! :) nawet jesli macie byc tylko we dwie :) panienskie jest tylko raz w zyciu i obojetnie czy nawalicie sie w domu czy poszalejecie na miescie :) na pewno przyjaciolka to doceni! :)
- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 21812
19 maja 2013, 22:28
marysiaZsadu1989 napisał(a):
to bardzo dobry pomysl!!! oczywiscie ze nie jest za pozno :) jesli to Twoja przyjaciolka to musisz jej zrobic panienskie! :) nawet jesli macie byc tylko we dwie :) panienskie jest tylko raz w zyciu i obojetnie czy nawalicie sie w domu czy poszalejecie na miescie :) na pewno przyjaciolka to doceni! :)
tylko czy to nie bedzie za pozno??? w czwartek impreza wa w sobote slub??
- Dołączył: 2013-03-15
- Miasto: Bruksela
- Liczba postów: 1909
19 maja 2013, 22:33
ja mialam doslownie tak samo panienski :) uwierz mi - balam sie ze kolezanki nic mi nie zrobia, sama chcialam cos organizowaca tu taka mila niespodzianka! :) na wieczor panienski nigdy nie jest za pozno :P no chyba, ze chcesz go zrobic w Vegas to faktycznie troszke malo czasu hehehe ;) a tak na serio to milej zabawy! :) jesli narzeczona ma duzo pracy jeszcze na dniach przed weselem to pobalujecie po prostu troszke krocej :)
- Dołączył: 2012-03-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9591
20 maja 2013, 08:40
Dla mnie to nietrafiony pomysł. Chyba, że przyjaciółka naprawdę ma wszystko dopięte na ostatni guzik i na 2 dni przed ślubem z chęcią ruszy w tango. Ja bym na coś takiego nie poszła. Niedorzeczne wydaje mi się organizowanie takich rzeczy tak późno, co z tego, że zostały 2 dni, ślady mocnej imprezy może być po niej widac na ceremonii, będzie wygląać na niewyspaną niczym zombie, bo oczywiście nie odeśpi porządnie, bo trzeba będzie jeszcze miliard rzeczy załatwić... jestem zdecydowanie na nie, a moze sprawa sama się rozwiąże, bo młoda odmówi takiego wyjścia?
- Dołączył: 2012-12-04
- Miasto: Krynica-Zdrój
- Liczba postów: 412
21 maja 2013, 12:39
Kazałaś nie wnikać dlaczego koleżanka nie miała typowego panieńskiego, wiec nie jestem w stanie ocenić czy panieński na ostatnią chwilę jest dobrym pomysłem.