Temat: Panny Młode 2017/2018

Zapraszamy wszystkie Panny Młode które planują ślub w 2017/2018

Chciałabym żebyśmy tutaj wymieniały się radami dotyczącymi przygotowań :))




caliniaaa jesli poleci Ci lezka ze wzruszenia to nic sie nie dzieje. Gorzej jakbym byla lamentujaca panna mloda ktora sie rozwyje na maxa bo kwiatek w bukiecie podeschl albo ze rosol byl za malo slony;p. Ja planuje lyknac tabletke uspokajajaca tak przed poludniem.

Ja właśnie jestem od tyg w pl i rozworze zaproszenia mój najwiekszy koszmar ale jakoś to idzie... niestety przyjechaliśmy do mojego do parafi a ksiądz na urlopie i wikary nic nie wypisze ani nie przyjmie na zapowiedzi i obsuwa z czasem i musimy poczekać aż proboszcz wróci z urlopu... paranoja... no ale nic wszystko mi się obsunęło i nie wiem czy będę miała próbną fryzurę i make up ale co tam...:P

Pasek wagi

Grangu napisał(a):

Zapraszam wszystkie Panny Młode, które planują ślub na 2014r i te z odległym terminem na 2015Chciałabym żebyśmy tutaj wymieniały się radami dotyczącymi przygotowań :))2014KwiecieńToJaMax   26.04skorpio77   26.04meryany   26.04schudnedoslubu   26.04Maj80-tka_krynia_   24.05porazostatni   31.05pimpas   31.05ascatka   31.05Czerwiec-inna-   7.06czescjestemsylwia 14.06blama   14.06Gwiazdeczka021-14.06tizane   21.06EnolaaGay   21.06virginia87- 21.06LiuAnn11   21.06LipiecLg_ago   5.07...Madzia... 12.0791marta1991   26.07marcia0722.marta   26.07Sierpieńzakochana92    2.08latrka   2.08velka   2.08vitaliowaladyy   16.08sndra   16.08pauletta 1984   16.08liliana85   30.08Arradi   30.08Asiadm   30.08Wrzesień martka0001D   6.09monika20monika   6.09malami468   6.09Panczitka51 -20.09calinia   20.09paprotkaaaa   27.09Październik malutkaaa   4.10Nonnai   4.10MalaGola-11.10lonka191   18.102015Sierpieńmoniaczkaa-15.08

22.08. nihill

Pasek wagi

MalaGola no nieźle
nihill gratuluje

Dzisiaj (na prezesach w pracy) skończyłam rozwozić życzenia a zaczęłam w ubiegłą sobotę. Także jak pomyślę to fajnie się wyrobiłam. Teraz czekam na materiały do robienia kolczyków, bo zamówiłam i chce już z robić, dla siebie, mamy i siostry.  Na ślub miałam mieć z sutaszu, ale zmieniłam zdania i chyba na poprawiny zrobię, ale nie wiem czy będą mi pasować do sukienki...  eh. ciągle jakieś przemyślenia.... 
Ja mam ten sam problem, szybko się wzruszam i chyba na swoim ciągle będę miała mokre włosy, a przy podziękowaniu dla rodziców to już na pewno.

A ja już po ;) było cudownie! wszystko tak jak chciałam i z tego co widziałam to ludzie zadowoleni. Wesele trwało do 7:20 a poprawiny do 3 ;) trzymam kciuki za te które jeszcze przed, nie ma się czym stresować, u nas totalny luz i uśmiechy na twarzy a teraz już nie mogę doczekać się filmu :D

Inna_1 
Gratuluje i zycze wszystkiego naj :)

Dziewczyny a sa u Was podziekowania dla rodzicow na weselu ? Co oraganizujecie na ten moment ? Jakies prezenty ?

Pasek wagi

U mnie mają być, choć rodzice powiedzieli ze nie muszą być, bo i tak wszystko wiedzą jak jestem im za wszystko wdzięczna. Natomiast teściowa już sobie dokładnie wymyśliła jak ma być, że dziewczyna czyli ja ma dziękować bo ktoś tak ma; że nie ma być ciętych kwiatów tylko w doniczce kwitnące, w ogóle dokładnie powiedziała co chce a co nie... dla mnie to było po prostu niesmaczne. Zapytałam się moich czy tez mają jakieś wymagania co do tego to zaczęli się śmiać, że dla nich starczy nawet zwykłe dziękuje. No ale myślimy cos im dać lecz jeszcze myślimy ;)

Moje teściowa tez wyskoczyła z takim tekstem przed weselem że w tej i te kwiaciarni wypatrzyła cudne kwiatki SZTUCZNE!!  noż kurcze bez ja no! i Mój kochany ją zrypał że jak ona tak może, że jak będziemy chcieli podziękować to na własny sposób itp a moi też byli zdania że nic nie muszą dostać i koniec końcow daliśmy im standardowo bukiet kwiatów i jeszcze jak już kiedyś pisałam obraz wyhaftowany przeze mnie tzn moi osobno i tesciowie osobno. Czy są zadowoleni? nie wiem, moi na pewno bo mama szuka właśnie miejsca gdzie go zawiesić a teściowa nie zdziwie się ja go schowa do szafy.... :(

Już po:) Chciałam Wam bardzo podziękować za wszystkie rady, które wyczytałam na tym forum. Nie udzielałam się tutaj zbyt chętnie, ale czytałam dosyć często wskazówki i uwagi dotyczące organizacji ślubu i wesela i wszystko udało się znakomicie:) Ślub był dla mnie bardzo stresującym przeżyciem, bo ksiądz pomylił moje imię:-) Oboje z mężem wybuchnęliśmy śmiechem bo płakać nie wypadało i ksiądz się połapał, że coś chyba pomylił:-) Potem ze stresu nałożyliśmy sobie obrączki na lewe dłonie...;-) Samo wesele - z dj-em, barmanem, grillem na świeżym powietrzu było mega udane:) Nawet pierwszy taniec poszedł nam rewelacyjnie pomimo tego, że nie mieliśmy zbyt wiele czasu na przygotowania. W dniu ślubu byłam strasznie zestresowana, fryzjerka tak mi upięła włosy, że zanim dojechałam do kosmetyczki to fryzura była już rozwalona i trzeba było wracać z powrotem z reklamacją;-) W piątek przed weselem ubieraliśmy dom w balony, wróciłam od kosmetyczki o 14, o 16 ślub a tu wszystkie balony jeden po drugim zaczęły pękać pod wpływem temperatury ( było grubo ponad 30 stopni)...:) No to zamiast się ubierać dmuchaliśmy jeszcze balony i tak zeszło do przyjazdu Młodego. A potem wszystko ruszyło. Było CUDOWNIE!!!! Jeśli bym mogła powtórzyłabym ten dzień raz jeszcze, oczywiście z tym samym Panem Młodym:)O dziwo, na wesle przyszedł komplet zaproszonych osób (zaprosiliśmy 120, przyszło 100 bo te 20 to wiedzieliśmy że nie przyjdą). Zabawa do świtu, właściwie to nawet dłużej bo do 7. Serdecznie dziękuję i pozdrawiam!!!:)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.