- Dołączył: 2013-02-11
- Miasto:
- Liczba postów: 378
29 kwietnia 2013, 19:35
Zapraszamy wszystkie Panny Młode które planują ślub w 2017/2018
Chciałabym żebyśmy tutaj wymieniały się radami dotyczącymi przygotowań :))
Edytowany przez Grangu 4 grudnia 2017, 16:50
- Dołączył: 2012-03-18
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 7878
30 kwietnia 2013, 12:42
ToJaMax napisał(a):
monika20monika napisał(a):
ja planuje białe, jako ze jestem niska nie chce żeby buty dokładnie zaznaczały gdzie "się zaczynam" :P
No właśnie też słyszałam, że buty kolorowe mnie mogą skrócić :-( Ech... tak jak nigdy mi aż tak bardzo wzrost nie przeszkadzał, to w przygotowaniach ślubnych niestety zaczyna...
e tam mam 158cm nigdy mi wzrost nie przeszkadzał i nadal mi nie przeszkadza, zobacz 10 cm buty i już mam prawie 170cm :) A jak bym miała 170cm i założyła 10cm szpilki to bym była kobyłką ( nie obrażając nikogo wolę być za niska niż za wysoka) :P
- Dołączył: 2013-02-11
- Miasto:
- Liczba postów: 378
30 kwietnia 2013, 12:45
A ja zawsze chciałam być wyższa :) z 5cm wyższa jakbym była to już by było lajtowo :P
- Dołączył: 2012-03-18
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 7878
30 kwietnia 2013, 12:48
ee tam nie ma co narzekać :) Mój narzeczony ma 180 cm prawie wiec w balerinkach to musze skakać żeby mu dac buzi i jest zabawnie, ale mówi ze zawsze podobały mu się niskie dziewczyny :P
- Dołączył: 2013-02-11
- Miasto:
- Liczba postów: 378
30 kwietnia 2013, 12:50
Nonnai napisał(a):
Oj zgłaszam się :)) Zaproszenia planuję zrobić sama, bo lubię wykonywać takie rzeczy.
Oo ambitna jesteś :D Ja tez lubię takie rzeczy wykonywać ale pewnie czasu nie będe miała
- Dołączył: 2013-02-11
- Miasto:
- Liczba postów: 378
30 kwietnia 2013, 12:51
monika mój ma tyle samo wzrostu :P
30 kwietnia 2013, 13:10
ja buty muszę mieć totalnie płaskie, bo mój narzeczony jest mojego wzrostu :P zresztą nie narzekam, bo nie przepadam za wysokimi butami, są dla mnie raczej niewygodne ;)
- Dołączył: 2013-02-11
- Miasto:
- Liczba postów: 378
30 kwietnia 2013, 13:35
Ja z racji że jestem niska to mogę chodzić w wysokich szpilach a nie lubie nie potrafię, szybko mnie nogi bolą i mam dość :) Dlatego na własnym weselu nie wiem jak ja to przezyje :)
A co z paznokciami będziecie robić? Jakieś żelowe/akrylowe czy lakierem pomalowane :)
Edytowany przez Grangu 30 kwietnia 2013, 13:38
- Dołączył: 2012-03-18
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 7878
30 kwietnia 2013, 14:44
ja jakieś żelowe czy coś takiego, nie znam się bo na co dzien mam własne, ale jakieś takie chce żeby były odrobinę dłuższe i na nich francuski manicure bez żadnych dodatków wzorków itd - klasyka :)
- Dołączył: 2013-02-11
- Miasto:
- Liczba postów: 378
30 kwietnia 2013, 17:26
Ja mam teraz żelowe ale takie króciutkie i bardzo naturalnie to wygląda a spokój na miesiąc z malowaniem :)
Robiłam też hybrydowe ale szybko mi odpadują i nie są tak trwałe jak żelowe :)
Przed weselem musze zadbac jeszcze o zęby...
- Dołączył: 2012-03-18
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 7878
30 kwietnia 2013, 17:42
Myślałam właśnie nad zębami ale za bardzo się boje a nie chce żeby wesele mi się potem tak kojarzyło :P Musiała bym nie dość ze 2 wyleczyć to jeszcze zdjĄć kamień i najlepiej wybielić :P A jeszcze lepiej wyrwac wszytskie i wstawić sobie takie jak mają te Panie w TV :)