Temat: Suknia ślubna -lata 50te :)

Hej!
Do ślubu jeszcze trochę czasu, mam nadzieję, że trochę schudnę ale nogi mam dosyć potężne (zdjęcie w pamiętniku, pierwszy wpis). 
Jak myślicie? Czy sukienki tego typu:

mogłyby mi pasować? Oczywiście będę mierzyć ale nie chcę się bardzo nastawiać jeśli "raczej" nie są dla mojego typu sylwetki ;)
Zawsze mogą być odrobinę dłuższe: 
Bo kostki mam szczupłe 


Edit chodzi mi o nieproporcjonalnie rozbudowane łydki w stosunku do kostek, trenowałam kolarstwo i łydki się dosyć rozrosły... Nie chciałam nikogo obrazić, nie uważam, że jestem gruba. Ale łydki mam dosyć potężne, umięśnione.
chyba nie widziałaś potężnych nóg
No faktycznie, te nogi to masz tak potężne, jak cholera  przestań głupoty wypisywać i mnie wkurzać na wieczór :)
Sukienki sa super, bardzo mi się podobaja. Jeśli pasują do Twojego stylu  i będziesz dobrze się w nich czuła, to nie widzę problemu :)
ty sobie żartujesz? potężne nogi? popieram Puckolinke.

Puckolinka napisał(a):

chyba nei widziałaś potężnych nóg

Dokładnie, 1 jest cudowna  
Ej no chodzi mi o to, że mam dosyć umięśnione łydki (nieproporcjonalne do kostek) po latach treningów rowerowych.  
Nie mówię, że są grube! 


dziewczyno! Masz ładne zgrabne nogi, nie są grube nie są potężne są ładne
Na drugim zdjęciu najlepsza.
Pasek wagi

silna85 napisał(a):

Ej no chodzi mi o to, że mam dosyć umięśnione łydki (nieproporcjonalne do kostek) po latach treningów rowerowych.  Nie mówię, że są grube! 

No to my Ci mówimy, że nóżki masz pierwsza klasa i koniecznie musisz poszukać takiej sukienki :)

Puckolinka napisał(a):

dziewczyno! Masz ładne zgrabne nogi, nie są grube nie są potężne są ładne
Dziękuję. 
Może jestem przewrażliwiona. Teraz bardzo promuje się nogi jak patyczki... A ja miałam nogi przypakowane zawsze(w sumie już mniej, kilka lat nie jeżdżę już intensywnie).


LilianWhite - dzięki ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.