Temat: Osoba towarzysząca

Idę na wesele do mojego kuzyna (średnie kontakty ze sobą mamy).
Dostałam zaproszenie z osobą towarzyszącą.
Niestety osobę, którą chce wziąć, nie tolerują moi rodzice.
Powiedziałam, że albo idę z nim albo nie idę w ogóle.
Ale szczerze mówiąc jak myślę sobie, że moi rodzice nie chcą na mnie i na niego patrzeć to może lepiej nie iść, żeby nie psuć im wieczoru.
Więc pomyślałam, że może powiem mu jaka jest sytuacja i przekażę, że przyjdę tylko do kościoła.
Co byście na moim miejscu zrobiły?
Chce bardzo być na tym weselu a nie pojdę sama, bo nikt nie idzie sam wiec bede czula sie nie komfortowo.
Poradzcie mi coś.
Jesli naprawde nie chcesz isc sama lub z kims innym to ja bym nie szla, bo z twoja osoba towarzyszaca bez akceptacji rodzicow mozesz miec po dobrej zabawie.
poszłabym z tym człowiekiem ktorego nie akceptują twoi rodzice, nie ich interes z kim sie zadajesz , chyba ze to jakis naprawde psychopata bez kultury ;)
jesli chodzi tylko o to ze rodzice go nei trawia to poszlabym mimo to i usiadla dalej z mlodzieza a le jesli chodzi o to ze on moze przyniesc wstyd swoim zachowaniem twoim rodzicom i tobie to nei poszlabym wcale bo sama nie masz po co

angel3103 napisał(a):

jesli chodzi tylko o to ze rodzice go nei trawia to poszlabym mimo to i usiadla dalej z mlodzieza a le jesli chodzi o to ze on moze przyniesc wstyd swoim zachowaniem twoim rodzicom i tobie to nei poszlabym wcale bo sama nie masz po co


chodzi tu o maly zgrzyt miedzy nim a moimi rodzicami kilka lat temu.
a moja cala dalsza rodzina bardzo dobrze go zna i lubia sie, wiec zadnego wstydu by nie bylo bo jest akceptowany przez wszystkich (oprocz rodzicow)
Ja na Twoim miejscu i tak bym poszła z nim
Ja bym chyba poszła z nim. Przecież nie musicie siedzieć z rodzicami.

rynkaa napisał(a):

chodzi tu o maly zgrzyt miedzy nim a moimi rodzicami kilka lat temu.a moja cala dalsza rodzina bardzo dobrze go zna i lubia sie, wiec zadnego wstydu by nie bylo bo jest akceptowany przez wszystkich (oprocz rodzicow)

,w takim razie w ogóle się nie przejmuj tylko z nim idź. to dorośli ludzie, więc niech się tak zachowują, a nie rozpamietują jakieś drobne zgrzyty.
Ja bym poszła z facetem.
Nie musicie przecież siedzieć całe wesele z Twoimi rodzicami.

Bawcie się dobrze.
idz z nim, powiedz rodzicom ze zamierzasz się dobrze bawic a nie siedziec w kącie jak odludek, przeciez nie musicie się integrowac w trakcie wesela tymbardziej ze reszta rodziny nie widzi problemu

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.