Temat: Suknia ślubna

po prostu bardotka - z tyłu w sukience powinni Ci zrobić zaszewki na włożenie stanika, żeby się nie wysuwał do góry, albo kupujesz taki pasek obniżający stan: 

i po sprawie

Ja też miałam ramiączka w swojej sukni ale koronkowe i stanik zwykły odpadał. Mam za małe piersi więc sylikonowy też odpadał, nie było by efektu. W salonie, w którym kupowałam suknię krawcowa przy przeróbkach zaproponowała mi wszycie wkładek w sukienkę. Efekt 3x push up :) Normalnie nie mam prawie biustu, a w sukni z wszytymi wkładkami miałam nawet " tzw. rowek" :P POLECAM. Jeżeli suknia jest z salonu to może podpytaj czy mogli by Ci zrobić coś takiego ;) 

 biustonosz sylikonowy - ale jeśli masz duży biust lub wrażliwą skórę to się to nie sprawdzi. Są paski obniżające zapięcie - pozwoli to na obniżenie zapięcia z tyłu - ale musisz mieć ramiączka - a w Twojej sukni fajnie by to nie wyglądało. Mi się nie podobają ramiączka sylikonowe które wystają spod eleganckiej sukienki. Mi pani w salonie zaproponowała wszycie wkładek w sukienkę i podobno ma być to świetne rozwiązanie zamiast biustonosza. Choć przyznam, że ja myślę o wszyciu biustonosza, w tym dniu muszę się czuć komfortowo.

Ja kupiłam sobie normalny biustonosz który był bardzo wygodny i krawcowa odcięła mi ramiączka i tył zostawiając same miseczki które doszyła do sukienki. TO było moje wybawienie.

ja mysle ze zadnego tylko musi byc dobrze dopasowany ten gorset-suknia piekna, jaki to model ja tez poszukuje na wrzesnien

Miałam podobną tzn. nie mogła mieć ramiączek i miała koronkowe plecy. Kupiłam normalny biustonosz a tam gdzie szyłam suknie po prostu mi go wszyto w suknię. Wszystko się super trzymało.

Ps. Suknia z firmy NABLA?

Ogólnie do sukni ślubnych nie nosi się raczej staników, chyba, że ktoś ma naprawdę duże, ciężkie piersi. Każda suknia po kupnie jest oddawana do krawcowej w celu dopasowania, bądź też suknia jest szyta na miarę. Podczas przymiarki krawcowa doszywa takie poduszeczki, które unoszą biust, i dopasowuję jej szerokość, długość itp do panny młodej. Ja przed ślubem mierzyłam suknie w 10 salonach w każdym po ok. 15- 20 sukienek o przeróżnym kroju i do każdej panie w salonie kazały mi zdejmować stanik, mówiąc że do do sukien się ich po prostu nie nosi.
I rzeczywiście suknia była tak dopasowana, że czułam się na prawdę bardzo swobodnie mimo swojej miseczki E. I mimo, że ślub brałam w kwietniu i nie było wcale ciepło, to mi było strasznie gorąco,m więc biustonosz czy tym bardziej gorset jeszcze bardziej by uczynił suknie gorącą i niewygodną.

te silikonowe chyba będą git

o, dokładnie ! ja właśnie taki mam, i jak coś to ściągam ramiączka. Trzyma się okej, tylko musisz mieć idealnie dopasowany. MI doradzała bardzo fajna sprzedawczyni, więc nie narzekałam na niego nigdy ;) no i fajnie gdybyś miała super dopasowaną górę sukienki.
ps, PIĘKNA suknia !!! ;)

sa specjalne gorsety do takich sukien tylko nie wiem czy nie bedzie ci za goraco... Suknie przepiekna :)