Temat: Ile kosztuje suknia ślubna

Od Zienia? Np taka:
Zadzwonić i zapytać chyba nie wypada, a pójść, zmierzyć i oczy wybałuszyć głupio ;) Może któraś z Was się orientuje?

Pasek wagi

Taritt napisał(a):

Matko Bosko, 15 tys. zł za sukienkę. Ja rozumiem, że ślub, że raz w życiu, ale... 

No ja też sie dziwię,sama kupiłam sukienkę za 250 zł.Na allegro można takie fajne kupić do 1000, nawet nie, nie wiem po co wydawać aż tyle pieniędzy na suknię ubierana raz w życiu, tym bardziej, że te ze zdjęć jakoś wcale nie powalają.
15tys to ja zaplacilam za cale wesele+ubranie-co prawda 6lat temu
ale nawet dzis 15tys to kupa kasy
Pasek wagi

Ale to są suknie od znanego wziętego projektanta, poza tym oprócz tych sukni za 15 tys są tam jeszcze takie za 5 tys a nawet za 2 tys!!!

A teraz suknie są mega drogie. jak chcesz kupić nową suknię z salonu to za taką badziewną z cekinkami i tandetnymi kamyczkami musisz zapłacić 3 tys. więc już nie przesadzajcie że Zień ma jakieś wygórowne ceny, bo pewnie jego suknie są wykonane z najlepszej jakości materiałów a nie jakiegoś badziewia.


Pasek wagi
oj nie dala bym tyle pieniędzy za suknie slubna obojetnie czy od zienia czy od caroliny herrera wiem ze slub to wyjatkowa chwila bo sama wyszlam za maz 1,5 roku temu ale nie ma co przeginac tym bardziej ze mozna znalezc duzo ladniejsze suknie za 2-3 tys. Ale oczywiscie jesli ktos ma taki kaprys i ma duzo pieniedzy to nie zabraniam

Renfri napisał(a):

Ale to są suknie od znanego wziętego projektanta, poza tym oprócz tych sukni za 15 tys są tam jeszcze takie za 5 tys a nawet za 2 tys!!!A teraz suknie są mega drogie. jak chcesz kupić nową suknię z salonu to za taką badziewną z cekinkami i tandetnymi kamyczkami musisz zapłacić 3 tys. więc już nie przesadzajcie że Zień ma jakieś wygórowne ceny, bo pewnie jego suknie są wykonane z najlepszej jakości materiałów a nie jakiegoś badziewia.

ja kupilam moja sukienke za 2,5 tys nie miala ani jednego kamyka a dól miala bardzo podobny do tej sukni od zienia jedynie gorset troche sie różnił prawda jest taka ze tkaniny z ktorych szyje sie suknie slubne sa specyficzne i nie ma ich zbyt wiele do wyboru. a prawda jest taka ze suknia sygnowana nazwiskiem  projektanta  nie jest szyta przez niego tylko przez jego zdolne krawcowe on jedyny wplyw ma na to ze ta suknie im rozrysuje nie ma sie co oszukiwac 
No ja byłam w salanie gdzie ceny sukni zaczynały się od 5 tys w górę i wierz mi różnica w jakości materiałów była ogromna. Mnie niestety nie stać na taką suknie (a zakochałam się w takiej za 6 500) i szyję u krawcowej za 1500 zł i też nie będę mieć  kamyczków i cekinów, ale jestem na bieżąco z modą ślubną i serio między tym jednym salonem a resztą była przepaść jeśli chodzi o jakość. Ale mimo wszystko liczę na to że moja suknia będzie piękna i nikomu się specjalnie nie rzuci w oczy czy jest za 1500 czy za 6500. Ale prawda jest taka że ja wcześniej też tak mówiłam że nigdy bym tyle za suknie nie dała nawet jakbym miała kasę, a dzisaj wiem że nie zastanawiałabym się ani minuty.
Pasek wagi
Ech, przejrzałam galerię tych sukien od Zienia i niestety, ale za 4 tys. to u Niego można kupić jakiś zupełnie beznadziejny fason. Te fajne kosztują od 7 wzwyż.Nawet dzwonilam tam, mialam dzisiaj podjechac, ale widzę, że po prostu nie ma to sensu - nie planowałam aż tylewydawać.
Pasek wagi
Też nie rozumiem czemu dziewczyny maja takiego fiola na punkcie sukni slubnej wesela itd.

Nie dalabym za suknie 15 tys  absurd bo po 1 jest to suknia na 1 wieczor po 2 i najwazniejsze to nie suknia sie liczy a  sam slub i to czego jest on oznaka a po 3 sa wazniejsze rzeczy od sukni np zakup mieszkania  gotowka a nie na kredyt zeby babrac sie w  splaty do usranej smierci no chyba ze ktos naprawde ma miliony .

Mnie podobala sie suknia za 6 tys ale specjalnie szukalam podobnej tanszej  i  za swoja dalam 2 tys a bylo mnie stac na drozsza ale uwazam ze to glupota i szczerze nikt z rodziny i znajomych w pracy nie chcial uwierzyc ze kosztowala tylko 2 tys wszystkie kolezaki ktore braly slub po mnie szukaly czegos podobnego i wszyscy mowili ze wygladalam jak aniol wiec sory ale cena i projektant nie sa wyznacznikiem niczego . 

Dzisiaj i tak suknia wisi w szafie 


Jak się ma kasę to można poszaleć, ale wydawanie kasy na suknię ślubną za 15 tysięcy to moim zdaniem kaprys kochanych córeczek tatusia, które zrobia maślane oczy a tata kupi suknię za 15 tys., nigdy ciężko nie pacowały na to co mają.  Albo, potem robi się przyjęcia weselne za 5 zł w restauracji, gdzie główną atrakcją jest ta właśnie suknia a goście raczą się lampką szampana bo nowożeńcy tłumaczą się, że skladają na mieszkanie i nie chcieli się wpędzać w koszty przez robienie wystawnego wesela... 

Jakość jakością, ale nawet ta suknia nr 2 wygląda delikatnie mówiąć jak "kiepska jakościowo podróba każdej innej sukni ślubnej" tylko brzydsza... bez przesady.. rozumiem czuc się wyjątkowo... rozumiem że każdy chce wyglądać pięknie...ale gadanie że "bo to od projektanta!!!... bo to najlepsze" denerwuje mnie.... Czyli co ??? Jak ktos juz nie ma sukni za 15 tys. to juz jest wieśniak i wygląda "fuj" ? Ja mam suknię za 2200 pln u czuję się w niej super... (baaardzo podobna do sukni nr 1)
Co za głupota dawać takie pieniądze za szmatkę, którą ubierzesz raz w życiu.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.