- Dołączył: 2013-01-02
- Miasto:
- Liczba postów: 136
16 stycznia 2013, 19:40
Jakie jest wasze zanier na Temat dwoch chlopakow Swiadkow na slub koscielny? Ja chciala bym wziasc mojego brata I meza siostry mojego przeszlego meza, ale narzeczony chce tradycyjnie chlopaka I dziewczyne.
- Dołączył: 2012-07-04
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1122
16 stycznia 2013, 23:25
wg. pawa kościelnego nie ma mowy o plci. kazda ze stron, czyli kazdy z mlodych ma miec 1 swiadka swiadczacego o czystosci zamiarow.
spotkalam sie ze swiatkami- bracmi blizniakami.
ja mialam szwagra niewierzacego i szwagierke w ciazy i w wolnym zwiazku.
ksiadz nie robil problemu
pracowalam przy tym
Edytowany przez irmina75 16 stycznia 2013, 23:44
- Dołączył: 2012-08-22
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 6884
16 stycznia 2013, 23:49
Ja raczej jestem za tradycyjną opcją:)
- Dołączył: 2013-01-12
- Miasto: Olszenica
- Liczba postów: 28
17 stycznia 2013, 00:03
Powinno być ze od pana młodego ktoś i od ciebie ktoś . chłopak i chłopak to głupio to tak wygląda .
- Dołączył: 2013-01-12
- Miasto: Olszenica
- Liczba postów: 28
17 stycznia 2013, 00:06
Rolą świadkowej jest służyć Młodej:
- poprawić sukienkę (jak trzeba to zanurkować między halki)
- pomóc w razie potrzeby w toalecie (przytrzymać welon, sukienkę) itd
Świadkowie
też pomagają bawić wesele, a więc wyciągają do tańca gości zza stołu on
dziewczyny, ona chłopaków, biorą udział w zabawach organizowanych przez
zespół, a to zawsze jest dla par.
A poza tym w kościele wygląda to tak trochę gejowsko.
U
mnie też Młoda w kościele zostawia bukiet, który trzymała przez całą
mszę świadkowa (swój zostawia sobie np. do sesji zdjęciowej). I który ma
trzymać ten bukiet?!
- Dołączył: 2006-03-18
- Miasto: Włoszczowa
- Liczba postów: 10057
17 stycznia 2013, 08:46
szczerze to ja bym nie chciała być świadkową jakbym miała świadkować z drugą dziewczyną. Czułabym się co najmniej dziwnie.
Dla mnie to jest już za duże cudowanie. Tak jak wymyślają sobie drużby w ilości kilku osób i strojenie ich w jednakowe kiecki. Ameryka się w Polsce kłania. Robimy wszystko w naszym kraju byle by coś zgapić od innych, zamiast zachowywać nasze narodowe tradycje.
- Dołączył: 2008-05-12
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 2793
17 stycznia 2013, 10:09
przy chrzcinach musi być matka i ojciec chrzestny, natomiast przy weselu mogą być tej samej płci świadkowie - byłam na takim z dwoma facetami świadkami. Aczkolwiek - w przypadku ślubu powinno być tak, że Ty wybierasz sobie swojego świadka, a mąż swojego - też nie powinnaś za niego decydować. Ja swojemu narzeczonemu świadków wybierać nie będę - bo to jego świadek.
- Dołączył: 2013-01-02
- Miasto:
- Liczba postów: 136
17 stycznia 2013, 11:48
Taaa tylko potrzebujemy takich osob ktore nam pomaga w Dniu slubu a Nie sacs a sie rzadzic I grac pierwsze skrzyce no Nie o to chodzi
17 stycznia 2013, 11:53
daliauk12 napisał(a):
Taaa tylko potrzebujemy takich osob ktore nam pomaga w Dniu slubu a Nie sacs a sie rzadzic I grac pierwsze skrzyce no Nie o to chodzi
Proszę Cię. Wczoraj pisałaś cytuję:
daliauk12 napisał(a):
Ja powiedzialam ze chcialabym dwoch chlopakow I zasugerowalam ze moze meza siostry. Mi sie podoba jak jest dwoch chlopakow . I tyle. Nie mozemy sie dogadac w tej kwestii:(
Co brzmi jak najgłupsza zachcianka świata. A teraz niby, że potrzebujecie osób, które Wam pomogą a nie się będą rządzić.
Przeszkód nie ma żeby to było dwóch chłopaków, czy dwie dziewczyny. Ale to jest Wasza, nie Twoja, decyzja.
Jak się z taką głupotą nie możecie dogadać to zgodne z Was będzie małżeństwo.
- Dołączył: 2013-01-02
- Miasto:
- Liczba postów: 136
17 stycznia 2013, 12:05
Wiesz Nie we wszystkim musimy miec take same zdanie. W Nie ktorych sprawach mamy Calkiem inne zdanie a w innych zags zgadzamy sie. To chyba normalne. Nie normalne by bylo jak bysmy we wszystkim sie zgadzali. Nie sadzisz?