20 listopada 2012, 17:42
Dziewczyny, w grudniu wybieram sie mierzyc suknie slubne... jestem umowiona na1.12 i 8.12 do dwoch salonow, pewnie zdecyduje sie na cos przed swietami BN. problem w tym ze slub na poczatku czerwca... czy to nie za pozno na kupno sukni? ile wczesniej zamawialyscie swoje? 5 miesiecy to dobry czas na zrealizowanie zamowienia? moze dla was to glupie pytanie, ale martwie sie zeby wszystko bylo idealnie :))
23 listopada 2012, 00:13
jestem już umówiona na trzy kolejne soboty do 4 salonów na mierzenie sukien :)
ach! po raz pierwszy zaczynam być naprawdę podekscytowana... :))!
- Dołączył: 2012-03-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9591
23 listopada 2012, 08:53
junes napisał(a):
jestem już umówiona na trzy kolejne soboty do 4 salonów na mierzenie sukien :)ach! po raz pierwszy zaczynam być naprawdę podekscytowana... :))!
Mnie też to czeka - z jednej strony fajnie, ale z drugiej mam stres, że nie znajdę nic naprawdę fajnego. Ja mam ślub w sierpniu, ale cały czas lekko spada mi waga, więc sama nie wiem, czy jeszcze poczekać aż bardziej schudnę, czy iść przymierzac już teraz?
- Dołączył: 2006-10-29
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 10982
23 listopada 2012, 09:01
Ja suknie na wrzesień tego roku znalazłam w lutym, ale zdjęcie miary miałam dopiero pod koniec maja, a suknia była gotowa na początku sierpnia, czyli tak naprawdę dwa miesiące suknia "się szyła". W salonie zawsze Ci powiedzą, że trzeba zamawiać 4-5 miesięcy wcześniej, bo po prostu chcą mieć kasę wcześniej-to oczywiste :)
Jak dziewczyna jest wysoka i ma standardowe wymiary to można kupić model z salonu. Wtedy jest taniej i taka suknia jest od razu gotowa. Moja koleżanka kupiła taką suknię miesiąc przed ślubem.
- Dołączył: 2012-11-23
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 291
23 listopada 2012, 12:15
Ja jestem osobą, która lubi mieć wszystko sporo wcześniej załatwione, żeby się później nie martwić i nie biegać za wszystkim na ostatnią chwilę ;) W związku z tym, że chciałam kupić suknię używaną, a nie jest łatwo znaleźć ładną, niedrogą, blisko miejsca zamieszkania i jeszcze idealnie dopasowaną, zaczęłam szukać na rok przed ślubem :D Kupiłam suknię w lipcu tego roku, a ślub biorę na początku czerwca 2013 :D Niektórzy śmieją się ze mnie, że tak szybko kupiłam suknię, ale ja się cieszę - mogę teraz na spokojnie wybierać do niej dodatki :)
23 listopada 2012, 12:29
isaa, no niestety ja będę mieć trochę przeróbek, po pierwsze jestem niska (154) a po drugie od zdjęcia miary do dnia ślubu zamierzam zrzucić 15 kilogramów, więc będzie zwężanie na pewno...
można kupić od razu w salonie jak wszystko jest idealne, suknia pasuje, a panna młoda nie zamierza diametralnie schudnąć :)
Szczuplinka, przezorny zawsze ubezpieczony, jak to mówią! :)
myślę, że z suknią nie będzie w moim przypadku problemu ze zdążeniem na czas, ale na pewno będzie trochę przymiarek i przeróbek :)
fajnie, że znalazłaś tę wymarzoną tak szybko!!
- Dołączył: 2006-03-18
- Miasto: Włoszczowa
- Liczba postów: 10057
23 listopada 2012, 14:29
ja mam ślub 20.kwietnia a sukienkę zamówiłam u krawcowej pod koniec października. Przymiarki dopiero na koniec marca i początek kwietnia. Do salonu bym poszła pewnie później.
Przyjaciółka brała ślub w czerwcu a sukienkę kupiła dopiero w kwietniu, a buty jakoś na dwa tygodnie przed ślubem.
Nie ma co przesadzać.
- Dołączył: 2012-11-23
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 291
27 listopada 2012, 12:17
Tygrysku, ale to zależy od wielu czynników, właśnie przed chwilą w innym wątku odpisałam Ci, dlaczego tak wcześnie kupiłam suknię :-)) Ja śpię spokojnie, nie mogłabym tak czekać z suknią tyyyle czasu, z resztą ja z natury wszystko zawsze załatwiam wcześniej, tego się już chyba nie da zmienić :D
Junes, u mnie była jedna przeróbka na samym początku, ale kto wie, czy przed ślubem nie będzie trzeba jeszcze czegoś poprawić, zmienić... ;-) mam tylko nadzieję, że jak już, to będą to jedynie kosmetyczne poprawki :D
- Dołączył: 2010-10-11
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 1301
9 lipca 2013, 08:17
Co najmniej rok wcześniej, może nawet 1,5 roku? Im szybciej pójdziesz tym będziesz pewniejsza tego, że znajdziesz dokładnie taką suknię ślubną, jaką sobie wymarzyłaś...
- Dołączył: 2008-07-06
- Miasto: Pod Gruszą
- Liczba postów: 7060
9 lipca 2013, 10:28
Ja swoja suknię zamawiałam 2 m-ce przed ślubem, choć słyszałam, że w niektórych salonach trzeba rezerwować pół roku przed ślubem.
Pierwszy salon, jedna z pierwszych sukni. Potem poszłam jezcze do dwóch salonów, ale już wiedziałam, że ta pierwsza to była TA. Więc pewnie czas poszukiwań zależy trochę od szczęścia ;)
Edytowany przez mysz57 9 lipca 2013, 10:29
- Dołączył: 2010-10-11
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 1301
10 lipca 2013, 08:18
U mnie to byłoby niewykonalne, chyba że jakoś poza sezonem. Ale ja brałam ślub w sierpniu, a wtedy ślubów jest cała masa.
Radzę dużo wcześniej wybierać się do salonów...