- Dołączył: 2009-11-27
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 533
9 maja 2010, 21:46
wiedzie co dziewczeta, za tydzień ślub a mnie nic tak nie stresuje jak tańczenie z gośćmi... Ja słabo tańcze, a moj luby to juz w ogóle nie do muzyki i bez rytmu.. ale najgorsi to sa wujkowie, ci co tanczą na 3, 4 czy jakos. strasznie sie tym denerwuje że będzie widać że ja nie umiem tanczyć i bedzie to glupio wygladalo ... kurcze każdy inaczej tańczy. macie jakieś wsparcie? pliiis;)
9 maja 2010, 21:51
panny młode mają to szczęście, że suknia trochę maskuje, że tak powiem niedociągnięcia..
a poza tym każdy z panią młodą obchodzi się delikatnie itp także na pewno jakoś dogadacie się tanecznie..
a jeżeli masz czas to może potrenuj w domku..
w necie jest masa filmików instruktażowych ;))
PeEs: też się zawsze stresuje tańcami z wujkami ;D
- Dołączył: 2010-02-24
- Miasto: Home
- Liczba postów: 1842
9 maja 2010, 23:05
dokładnie jw---> suknia panny młodej zawsze robi takie fajne wrazenie ze taniec jesli nie super to chociaz przyzwoicie wygląda.... a tego dnia jestes królowa---- a kazdy sie bedzie królowej podporzadkowywał nawet w tancu wiec DASZ RADE !!!!!!!!!
11 czerwca 2010, 13:24
Też się boję tych tańców :(
- Dołączył: 2010-02-23
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 187
11 czerwca 2010, 13:48
Mój S tez nie tańczy ale ćwiczymy pilnie i coś mu tam nawet wychodzi :)
- Dołączył: 2010-06-27
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 10
27 czerwca 2010, 19:25
zawsze można wykupić kilka godzin nauki w jakiejś szkole tańca. Królową parkietu się może nie staniesz, ale przynajmniej podstaw nauczą ;)
- Dołączył: 2008-08-13
- Miasto: Nibylandia
- Liczba postów: 1544
28 czerwca 2010, 19:58
Ja z mężem 2 mc przed ślubem zaczęliśmy ćwiczyć zwykle 2na1 i nie dużo tylko jakieś 5min dziennie a gdzieś tydzień przed weselem po 15 min, i tańczy nam sie superowo:) a z reszta gości też było ok, bo jak już umiałam 2na1 to reszta dużo łatwiej szła:D
- Dołączył: 2010-12-09
- Miasto: Se
- Liczba postów: 2182
11 grudnia 2010, 22:16
Moi wujkowie zawsze wywijaja i kreca. Mnie to te krecenia denerwuja:) I jeszcze podnosza. Tez sie troche tego obawiam. Trzeba kupic sobie super wygodne buty.
My chcemy zrobic tez duzo choreografii dla wszystkich gosci, typu makarena. Mamy juz przygotowane piosenki. Chcemy zeby wszyscy sie swietnie bawili.
Na pewno zatancze z kazdym gosciem, nie tylko z wujkami ale i z ciociami, kuzynkami, kto powiedzial ze panna mloda ma tanczy tylko z mezczyznami. Ja na swoim weselu chce sie z kazdym bawic ::D:DD:
- Dołączył: 2010-09-06
- Miasto: Chcieć To Móc
- Liczba postów: 3982
28 grudnia 2010, 16:03
Ja mam koleżankę, która będzie nas uczyła tańczyć przed ślubem :)
Zanim ją poznałam śmiałam się, że założę wrotki i będe się na nich po prostu kręcić tak jak gość pokieruje ;)
7 lutego 2011, 11:19
goscie musza dostosowac sie do mlodej a nie mloda do gosci ii ja sie nie bede na pewno denerrwowac :)