Temat: ile za sukienkę ślubną?

Moja suknia kosztuje 1800zł, na wyprzedaży. W sumie to udało mi się, bo chciałam ja wypożyczyć. Ale potrzebowałabym ją na 3 tygodnie (na szczęście w marcu ruchu takiego nie ma). Pani w salonie pwoiedziała, że policzy mnie za wypożyczenie tylko za jeden tydzień, ale za to będe musiała zapłacić za czyszczenie. A kiedy przyszłam podpisac umowe, to okazało się, że ten sam modl ale ecru wystawia na wyprzedaż i jeśli ja chcę swoją (białą), to też mi za tyle sprzeda. Nie zastanawialam się ani chwili, bo ta sama cena, a suknia będzie moja, nawet jeśli w szafie miałaby być jako pamiątka.

a ja odkupiłam od koleżanki za 450 zł śliczną sukienkę za przeróbki na moją miarę 50 i to cały koszt. jest po porstu taka jaką chciałam mieć.
Dziewczyny nie kupujcie nowych bo to strata pieniędzy... jest wiele dziewczyn które za niską cene sprzedają swoje... no chyba że macie kaski za dużo ;p

mam nadzieję, że uda mi się zapłacić góra 2500 zł
a najchętniej bym wypożyczyła, bo wiadomo, że to i tak na 1 raz :)

ja dałam 3800zł listopad 2010rok

Moja kosztuje 800 zł, szyta na miarę wg wzoru w pracowni krawieckiej :)
wymarzona kosztuje 4800 zł.. a niewiele się różni od tej, w której będę :) po prostu cała reszta kosztuje nas fortunę!