to.nie.dieta.to.styl.zycia
24 sierpnia 2012, 10:46
Opowiem krótko:
Jestem po ślubie 3 lata. Mieszkam z teściami. Moi rodzice bywają tu co jakiś czas, generalnie mają bardzo dobre stosunki z moimi teściami (teściowie znają mojego tatę jeszcze z liceum).
I teraz:
Brat mojego męża bierze ślub. Normalne wesele, zaprasza całą rodzinę, znajomych księży z rekolekcji oraz delegację z pracy. A moich rodziców nie.
Co Wy o tym sądzicie? Moim zdaniem powinien ich zaprosić, a w zasadzie powinni, bo na ślub zapraszają rodzice i narzeczeni. Gdyby to był skromny ślub dla najbliższych to nie miałam bym pretensji, ale robią normalne wesele. Wiem, że gdyby mój brat brał ślub to moi teściowie i brat męża zostali by zaproszeni (na naszym weselu byli także znajomi rodziców spoza rodziny, tacy, z którymi mają dobry kontakt).
24 sierpnia 2012, 10:58
LaleczkaCzaki napisał(a):
matko jak mozesz mieszkac z tesciami wogole przesrane mieszkac ze starymi lepiej sie wyprowadz bo bedziesz zalowac
ja mieszkam 4 lata z teściami i jakoś nie narzekam więc widzisz, jakoś można
Moim zdaniem to zależy od układu w rodzinie. Ja zaprosiłam rodziców narzeczonej mojego przyszłego szwagra (taaa skomplikowane wiem
) Później jednak nasi rodzice się troszkę pokłócili więc szwagier zaprosił moich rodziców tylko na ślub bo chciał uniknąć konfliktów i w ogóle. Gdyby były to normalne relacje pewnie by zaprosili ich też na wesele.
Nie zaproszenie ich nie jest niczym złym i nietaktownym, mogą zaprosić ale nie muszą.
- Dołączył: 2010-06-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3539
24 sierpnia 2012, 10:59
Wypadałoby ale nie muszą, to dla Nich nie jest rodzina.
A co powiecie na to, że moja 'wspaniała' rodzina nie zaprosiła na swoje wesela mojej cioci, która po 30 latach małżeństwa rozstała się ze swoim mężem ale nie są po rozwodzie. Ja sobie tego nie wyobrażam. Nawet jeśli ktoś na papierze byłby rozwodnikiem dla mnie dalej byłaby to rodzina, w końcu tyle lat wspomnienień... Swoja drogą jedyni nawet nie zaprosili kuzynki ze swoją rodziną bo mięli za daleko bądź nie znali adresu- tak ciężko było zapytać...
* Wybaczcie masło maślane- dopiero wstałam ;-)
Edytowany przez MyObssesion 24 sierpnia 2012, 11:01
- Dołączył: 2008-07-28
- Miasto: Mińsk Mazowiecki
- Liczba postów: 3828
24 sierpnia 2012, 10:59
tesciowie brata to nie rodzina ani znajomi to po pierwsze.
Po drugie na slub i wesele zaprasza sie wg uznania a nie "bo wypada".
Moi rodzice tez nie byli zaproszeni na wesele siostry mojego meza (tylko na sam slub) i super - zabrali mi na noc dziecko zebym mogla sie bawic.
- Dołączył: 2012-02-21
- Miasto: Wodzisław Śląski
- Liczba postów: 2922
24 sierpnia 2012, 11:02
może i nie są kimś ważnym dla brata twojego męża, ale mówisz, że znają się od dawna. Powinni zaprosić chociaż na ślub. A jeżeli nie chcą ich na weselu to przecież mogli ich zaprosić parę dni po ślubie na ciastko, kawę. Przecież obcy ludzie to nie są.
- Dołączył: 2012-08-06
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 2335
24 sierpnia 2012, 11:06
brunette6 napisał(a):
LaleczkaCzaki napisał(a):
matko jak mozesz mieszkac z tesciami wogole przesrane mieszkac ze starymi lepiej sie wyprowadz bo bedziesz zalowac
ja mieszkam 4 lata z teściami i jakoś nie narzekam więc widzisz, jakoś można Moim zdaniem to zależy od układu w rodzinie. Ja zaprosiłam rodziców narzeczonej mojego przyszłego szwagra (taaa skomplikowane wiem ) Później jednak nasi rodzice się troszkę pokłócili więc szwagier zaprosił moich rodziców tylko na ślub bo chciał uniknąć konfliktów i w ogóle. Gdyby były to normalne relacje pewnie by zaprosili ich też na wesele.Nie zaproszenie ich nie jest niczym złym i nietaktownym, mogą zaprosić ale nie muszą.
moze teraz jest ok bo jestes mloda i oni sa jeszcze mlodzi ale zobaczysz jak sie oni zestarzeja jak beda cie wkurzac, bedziesz miala przesrane jak moja mama ktora sobie teraz pluje w twarz ze nieposzla na swoje. to niejest zlosliwosc tylko dobra rada, kazdy kogo znam co ma w domu rodzicow/tesciow juz starszych to narzeka. lepiej mieszkac w gorszym domu a samemu ja wiem bo mieszkam w takim domu z dziadkami i jak ja wyjde za maz to nigdy tu nie zostane anie niepojde do tesciow chocbym miala mieszkac w mieszkaniu z 1 pokojem
Edytowany przez LaleczkaCzaki 24 sierpnia 2012, 11:06
- Dołączył: 2009-04-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1726
24 sierpnia 2012, 11:07
nie ma przymusu, jak już wcześniej dziewczyny napisały na własny ślub zaprasza się SWOJĄ rodzinę i SWOICH znajomych. Na ich miejscu też bym raczej nie zaprosiła. Przecież to, że się znają to jeszcze nic gdyby tak zapraszać wszystkich znajomych lub rodzinę rodziny to wesela byłyby chyba na 1000 osób a nie jak przeciętnie 150
- Dołączył: 2012-07-02
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 2329
24 sierpnia 2012, 11:14
To oni decydują o wyborze gości, nie chcieli to nie zaprosili. Nie robiłabym problemu mimo tej przyjaźni rodziców.
- Dołączył: 2012-02-08
- Miasto: Bahamy
- Liczba postów: 4458
24 sierpnia 2012, 11:15
a niby z jakiej paki powinni ich zaprosić? nie mają takiego obowiązku
- Dołączył: 2010-11-24
- Miasto: Dolina Słoni
- Liczba postów: 14535
24 sierpnia 2012, 11:18
To ich ślub oraz wesele i niech robią co chcą.
Więc to nie Twoja sprawa.
Uważam że nie muszą zapraszać bo przecież dla nich Twoje rodzice to żadna rodzina.
W każdym razie jak skub brało rodzeństwo mojego męża to moi rodzicie nie byli proszeni i dla nich nie było nic dziwnego czy niestosownego.