Temat: Ślub o godzinie 15.00?

Byłam dzisiaj z narzeczonym w kancelarii parafialnej, na interesującą nas datę zostały wolne tylko dwie godziny - 15.00 albo 19.00. Po rozmowach z rodzinami zdecydowaliśmy się na 15.00, chociaż ja nadal się zastanawiam, czy to lepszy wybór. W ciągu dnia będzie na pewno sporo biegania, potem błogosławieństwo, dojechanie do kościoła itd. Poza tym, myślę o gościach - wesele tak wcześnie to też mniej czasu na dojazd, poza tym wszystkie kobitki umawiają fryzjera itd... Co myślicie o tej godzinie? Byłyście na tak wczesnych ślubach, czy raczej na takich wieczorem?

Nie pasuje nam inna data, ze względu na wyjazd za granicę rodziny narzeczonego.
Pasek wagi
mój był o 12 więc 15 to wcale nie tak źle :)
Pasek wagi
Wczesnych?
Jak ja chodzę na śluby to są na 12... A przyjęcie weselne zaczyna się ok 14 od obiadu wiec to nie jest za wcześnie. Myślę, że gonisz za amerykańskim stylem
Hmmm, szczerze mówiąc wolałabym wesele o godzinie 19:00 niż o 15:00... Za miesiąc też mam wesele i jest własnie o 19. Myslę ze ta druga pózniejsza godzina to bylby lepszy wybór.

sandrusiaaX napisał(a):

Myślę, że gonisz za amerykańskim stylem


Nieee, ja właśnie chcę tak zwyczajnie :) Właśnie nigdy nie byłam na tak wczesnym ślubie, zawsze 17.00, 18.00...
Pasek wagi

.

Z tego co ja wiem, to u nas śluby są zawsze wcześniej, spotkałam się z godz. od 12 do 16. Pierwsze słyszę ślub o 19. A ludzie mimo tak wczesnego początku wesel bawią się do białego rana (raz do 5-6 godz., raz nawet do 9;))
A na fryzjera kobiet nie patrz, bo w małych miejscowościach salony są w soboty otwarte tylko do 14-15:)
Amerykański styl? Pierwsze słyszę. Ja miałam o 17 i uważam, ze to optymalna godzina, ale z tych podanych przez ciebie to 15 jest duuuzo lepsza, bo pomysł, jak bedziesz SIE czuła, gdy przez cały dzien bedziesz czekała i czekała... Goście (jesli przyjezdni) tez bedą musieli myśleć pewnie o jakim obiedzie we własnym zakresie, bo przecież i tak na punkt 19 nikt nie dojedzie, tylko wcześniej a i jesli ślubów udziela jeden ksiądz (a tak jest u mnie) to o 19 będzie zrypany (badz podchmielony, jak będziecie mieli pecha, a to tez juz raz miałam okazje oglądać)

ancurek90 napisał(a):

Z tego co ja wiem, to u nas śluby są zawsze wcześniej, spotkałam się z godz. od 12 do 16. Pierwsze słyszę ślub o 19. A ludzie mimo tak wczesnego początku wesel bawią się do białego rana (raz do 5-6 godz., raz nawet do 9;))


Ksiądz powiedział nam ciekawostkę - jedną z sobót mają zaklepaną na 5 ślubów, od 15.00 do 19.00 właśnie :)

WikusiaXXL - nasz pomysł był właśnie na 17.00, niestety, ktoś nas ubiegł ;)
Pasek wagi
myslę, że ok :-) mój ślub był na 17 i myslę, że wypadło dobrze, a 15 to tylko 2 h wcześniej. z kolei 19 to już dość późno - skończy się o 20, zanim dojedziecie do sali, zanim ludzie złożą życzenia, zanim powitanie solą i chlebem, zanim toast, zanim pierwszy taniec, zanim obiad (kolacja?), to impreza zaczęłaby się pewnie gdzieś tak 21.30?? to już tylko 2,5 h do oczepin, oczepiny godzina... także samej imprezy (właściwego wesela) już niewiele by zostało, a ludzie muszą się przecież wybawić. ja jestem za 15
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.