Temat: krótka suknia slubna-dodatki

Początkowo była koncepcja długiej sukni z pomarańczowymi dodatkami przyszły mąż miał iść w szarografitowym garniturze z czarną koszulą i pomarańczowym krawatem lecz z przyczyn zewnętrznych zmieniła się koncepcja 12 dni przed ślubem i zdecydowałam się na krótką sukienkę z żółtymi dodatkami (buty-paznokcie), a partnera przebrałam w białą koszule i żółty krawat . Która koncpecja jest lepsza?? Troche mało czasu zostało. Dominujące kolory na ślubie to żółty, zielony i pomarańczowy tyle że ostatni odpada. Teściowa kupiła sobie kiecke w pomarańczowym kolorze pomimo tego ,że miał to być tylko nasz kolor... Dodatkowo powiem że suknie ślubne mam 2  krótką i długą  i nie jest to ślub kościelny . Macie pomysły jakiś fajnych butów lub paznokci i jaki kolor waszym zdaniem lepiej by sie prezentował na ślub do garnituru i sukienki..

Z góry dziękuje

Pasek wagi
Niezależnie od koloru sukienki mamy/teściowej dla panny młodej jest zarezerwowana biel. Wszystkie kobiety będą w kolorowych kieckach, ale Ty jedna na biało. No i goście chyba wiedzą, na czyje wesele przychodzą, więc tak czy inaczej będą zwracać uwagę na parę młodą, a nie wyszukiwać na sali najbardziej krzykliwie ubraną osobę i jej poświęcać swój czas. :P

aaaotoja napisał(a):

Olaxandra napisał(a):

Tak, nie ważne czy będzie Wam razem dobrze, ważne że z kolorami coś będzie nie tak :| No trzymajcie mnie ludzie....
chyba jesteś panna co?

 

Owszem, zdaje się, że Ty jeszcze też, ale co to ma do rzeczy?

Olaxandra napisał(a):

aaaotoja napisał(a):

Olaxandra napisał(a):

Tak, nie ważne czy będzie Wam razem dobrze, ważne że z kolorami coś będzie nie tak :| No trzymajcie mnie ludzie....
chyba jesteś panna co?
 Owszem, zdaje się, że Ty jeszcze też, ale co to ma do rzeczy?

boo nie planowałaś nigdy swojego slubu, Ja jak nie planowałam to tez pewne sprawy mnie dziwily u innych...dopiero jak samemu sie planuje to zaczyna sie wszystko widziec inaczej
Pasek wagi

aaaotoja napisał(a):

Olaxandra napisał(a):

aaaotoja napisał(a):

Olaxandra napisał(a):

Tak, nie ważne czy będzie Wam razem dobrze, ważne że z kolorami coś będzie nie tak :| No trzymajcie mnie ludzie....
chyba jesteś panna co?
 Owszem, zdaje się, że Ty jeszcze też, ale co to ma do rzeczy?
boo nie planowałaś nigdy swojego slubu, Ja jak nie planowałam to tez pewne sprawy mnie dziwily u innych...dopiero jak samemu sie planuje to zaczyna sie wszystko widziec inaczej

 

Na bank nie będę się przejmować takimi pierołami.

Przed swoim ślubem dłużej się zastanawiałam nad dodatkami niż nad sukienką ślubną;) W końcu zdecydowałam się na biżuterię artystyczną z Galerii Artystycznej KuferArt bo chciałam, żeby było ciekawie i nieszablonowo;) Wyszło super także polecam takie rozwiązanie:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.