- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
17 sierpnia 2012, 16:50
17 sierpnia 2012, 23:38
Uważam to za świetny pomysł. Nie sztuką jest zaprosić 200 osób (na takim spędzie zdarzyło mi się być) sztuką jest za to zapłacić z własnej kiszeni. Branie kredytów, zadłużanie się na lata (nie ważne czy przez młodych czy rodziców) to największa masakra. Sama chciałabym mieć takie małe wesele. Mam tyko pytanie, jak rozwiązałyście lub rozwiązałybyście problemową sytuację przy wręczaniu zaproszeń na sam ślub cioci czy wujkowi, a mianowicie co odpowiedzieć gdy padnie pytanie : A gdzie będzie wesele? Czy może na ślub zapraszacie tylko osoby, które będą z Wami na weselu a reszcie wysyłacie powiadmienia o zawarciu związku mał.?
17 sierpnia 2012, 23:38
Uważam to za świetny pomysł. Nie sztuką jest zaprosić 200 osób (na takim spędzie zdarzyło mi się być) sztuką jest za to zapłacić z własnej kiszeni. Branie kredytów, zadłużanie się na lata (nie ważne czy przez młodych czy rodziców) to największa masakra. Sama chciałabym mieć takie małe wesele. Mam tyko pytanie, jak rozwiązałyście lub rozwiązałybyście problemową sytuację przy wręczaniu zaproszeń na sam ślub cioci czy wujkowi, a mianowicie co odpowiedzieć gdy padnie pytanie : A gdzie będzie wesele? Czy może na ślub zapraszacie tylko osoby, które będą z Wami na weselu a reszcie wysyłacie powiadmienia o zawarciu związku mał.?
18 sierpnia 2012, 00:03
18 sierpnia 2012, 17:10
22 sierpnia 2012, 12:14
22 sierpnia 2012, 12:16
A jak myślicie na takie wesele co najlepiej zrobić?:1. W związku z jedzeniem, wynająć kucharkę z kelnerką, catering, czy wynająć salę płatną od osoby np 130zł/os i nie martwić się o jedzenie?2. W związku z muzyką, puścić ze sprzętu(posiadam całkiem mocny sprzęt), czy dać Dj (jaki może być koszt?), czy zamówić osobę(osoby śpiewające?)- nie ukrywam, kwestia finansowa jest bardzo ważna. 3. Wielki problem z podziękowaniami dla rodziców,... Gdyż przez pierwsze 8-9 lat mojego życia wychowywał mnie tata z mamą, mama rozstała się z nim bo poznała innego, no którego po 2 latach też mówiłam tata... Ehh i nie wiem jak zrobić podziękowanie aby ani jednemu, ani drugiemu przykro nie było...