- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
30 lipca 2012, 19:46
31 lipca 2012, 13:28
u mojej sis będzie Pan Tadeusz, Ja lubię Żubrówkę biała, Krupnik podobno dobry ale ma brzydką butelkę ;) :P
Edytowany przez samosiazosia 31 lipca 2012, 13:32
31 lipca 2012, 15:59
Zgadzam się. Jak ktoś przyszedł na wesele, żeby się nachlać to niech sobie przyniesie wódę ze sobą.po co komu wodka? a no tak zapomnialam ze Polacy bez wody to sie bawic nie potrafia :/ a najgorsze ze nie pija tylko w wiekszosc musi sie schlac :( a panstwo mlodzi i tak wode chlepca wiec... ok to bylo retoryczne bo zaraz mi tu przyszle panny mlode glowe urwa :D
31 lipca 2012, 16:02
2 sierpnia 2012, 09:28
mieszanie wódek na weselu to najgłupszy pomysł o jakim słyszałam - byłam raz na takim weselu i bylam wściekła, bo chiałam pić jedną wódkę i nie mieszać a kelnerzy stawiali koło nas co chwilę inną...
My mielismy kupić Żubrówkę ale uwaga - teściowie się oburzyli, ze na "gosciach chemy oszczędzać" i że mamy "postawić porządną wódkę" i kupiliśmy Pana Tadeusza, ale.... pochodziliśmy po hurtowniach "światach alkoholi" itp. i okazało się, że jak w takim mniejszym sklepie czy hurtowni kupisz większą ilość to dają duże upusty i jeszce dowieżli nam wódkę na salę - za Pana Tadka 0.5L daliśmy 20zł 50gr, więc ogólinie wszyscy byli zadowoleni - teściowie nie marudzili, my się nie spłukaliśmy a goście powiedzieli, że heheh "elegancka wódka" - najważniejsze - na naszej sali była wielka zamrażarka i wódka była podawana lodowata - to się gościom najbardziej podobało :P
31 sierpnia 2012, 17:01
1 września 2012, 00:08
4 września 2012, 11:10
4 września 2012, 15:43
Maximus jest fajna i nie droga :))