- Dołączył: 2008-01-16
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 940
21 grudnia 2009, 09:43
Witam:)
Tak się zastanawiam czy są tu jakieś osoby które w 2011 roku wychodzą za mąż???
Ja będe ślubować 22.10.2011:)
Lista:)
*aniolek007 - 23.03.2011
*karolinka266 - 04.06.2011
*sspaula - 04.06.2011
*szkrabon - 17.06.2011
*tulipana - 02.07.2011
*moniqueeeeee - 18.06.2011
*camarilla - 25-06-2011
*eveede - 25.06.2011
*heliona - 25.06.2011
*FuturaYo - 27.08.2011
*Mysteria1989 - 27.08.2011
*mmalinowska - 27.08.2011
*Sylwial20 - 10.09.2011
*Cailina - 16.09.2011
*aneta19861704 - 22.09.2011
*rybka82 - 24.09.2011
*florencja89- 01.10.2011
*Caro999 - 01.10.2011
*madziaz19 - 22.10.2011
*aniulcia20 - 22.10.2011
*gahoole - 22.10.2011
*gosiam1983 - 23.10.2011
Edytowany przez madziaz19 19 lipca 2011, 22:26
- Dołączył: 2006-02-27
- Miasto: Plaża
- Liczba postów: 1639
31 lipca 2011, 18:05
a co do wyszczuplajacych gatek, kto wie, czy sama nie bede tego potrzebowac.
Ostatnio moj R. walnal podczas zakupow: "nie cierpie tych babcinych majt, ktore czasami zakladasz. Zauwazylem, ze masz je na kazdym weselu" Zrobilo mi sie lyso, ale takie zycie. Jak sie nie ma fajnej figury, to takie gatki trzeba nosic. Ja mam strasznie odstajaca dupcie, wiec prawdopodobnie zaloze cos obcislego na slub wlasny, a R. nawet o tym nie wspomne. Najwyzej sie przebiore szybko jesli po tej dluuuuugiej nocy mialoby sie jeszcze cos wydarzyc :)
- Dołączył: 2010-08-26
- Miasto: Sudamerica
- Liczba postów: 4340
31 lipca 2011, 18:21
sylwia ja tez jakos to musze ukryc zeby nie spac na podlodze..... HAHAHAH
- Dołączył: 2010-12-09
- Miasto: Se
- Liczba postów: 2182
31 lipca 2011, 21:07
Sliczne te majteczki i biustonosz. Ja nie chcialam do sukni stanika, wolalam gorset z poduszeczkami wszystymi juz w suknie. I nie zaluje. Panie musialy wszysc podwojne, ale jaki efekt. Moja szwagierka i nie tylko od razu mi zwrocily uwage ze biust mi urosl akurat na slub :D:D; Mialam tak scislo ze mi wszystko ladnie unioslo. A co do majteczek, to mialam sliczne stringi i pas do ponczoch:) A staniczek zalozylam na noc poslubna z haftami- piekny:) Wkomponowal sie w pas i stringi:) Warto bylo wydac majatek:)
31 lipca 2011, 21:21
Dziewczyny, ja bym pod moją suknię NIGDY nie założyła bielizny wyszczuplającej. Choć suknię miałam taką, gdzie nic się nie ukryje. I moja figura ma i miała wtedy wiele do poprawy. A suknia była na zameczku, a nie ściągana.
Uwierzcie, że wasze gorsety wszyte w suknie i zciągnięte dobrze z tyłu tak pięknie wam wymodelują sylwetki, że te gacie nie będą wam potrzebne. Sukienki od bioder w dół macie luźniejsze, więc tak naprawdę wszystko będzie zakryte. Więc nawet jeśli macie coś do zatuszowania, to niebędzie widoczne.
W tych majtkach pupcie zapocą wam się (pamiętajcie, że ilośc halki i tiulu pod suknią robi swoje + jej ciężar).
Poza tym myślę, że wasi (już wtedy) mężowie będą chcieli mieć ten przywilej ściągnięcia z Was sukni ślubnej i zobaczenia was w tych pięknych koronkowych bieliznach. Wątpię, żebyście miały czas na przebieranki w WC przed nocą poslubną. To wszystko oczywiście jesli będziecie mieli sily na COŚ po dniu pełnym wrażeń i nocy pełnej tańców.
Z szacunkiem, Wasza nieco bardziej (bo już po) doświadczona koleżanka ;o)
- Dołączył: 2010-12-09
- Miasto: Se
- Liczba postów: 2182
31 lipca 2011, 21:27
hehehehe, Aniolek wie co mowi. Zgadzam sie z nia w stu procentach. A suknie beda wam sciagali mezowie- po pierwsze sami beda chcieli, po drugie wy nie bedziecie zdolne do rozwiazywania gorsetow. Ja mialam pasek sciagajacy, potem haftki, a na koniec zamek- uwierzcie mi, nawet jakbym chciala sobie sama sciagnac, nie poradzilabym sobie:)
- Dołączył: 2006-02-27
- Miasto: Plaża
- Liczba postów: 1639
31 lipca 2011, 21:32
Aniolku i Karolinka, ale sie usmialam. Moja fantazja uruchomila sie przy waszych wypowiedziach :D
Ale przyznac musze, ze racje macie :)
- Dołączył: 2010-12-09
- Miasto: Se
- Liczba postów: 2182
31 lipca 2011, 21:34
Ja z mila checia powtorzylabym nasza noc, tzn. poranek poslubny:) Jak tylko widze jakis wiatrak, od razu mi sie geba smieje :D;D;D;
31 lipca 2011, 21:42
Sylwial, gdybym nie była na 100% przekonana o tym co mowię, to bym nie napisała ;o)
Karolinka, oj masz racje. Miło jest powspominać :o)
- Dołączył: 2010-08-26
- Miasto: Sudamerica
- Liczba postów: 4340
31 lipca 2011, 22:56
wiecie moja suknia jest obcisla az do pod posladkow wiec akurat waleczek na dole brzucha sie pieknie prezentuje i gorset tak go nie sciaga ; ) Ale mam takie fajne laserowe czy jak to sie nazywaja oddychajace i nie typowe " babcine" wiec mysle ze damy rade : ) ale zastanowilam sie czy moj bedzie potrafil mi pomoc sciagnac ta suknie ;)))))
- Dołączył: 2007-11-01
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 37830
1 sierpnia 2011, 00:17
he, he na pewno da radę :)
co do sukni to naprawdę gorsety działają cuda - jak swoją przymierzyłam to nawet bez makijażu, zrobionej fryzury, odpowiednich butów, czy bielizny - czułam się ślicznie i szczupło (a jestem jabłkiem i zawsze tłuszcz mi się zbiera na brzuchu)