Temat: Panny Młode 2011

Futura Ty tej ozdoby nosić już nie będziesz :P, a co do gości - to jest tak delikatne, że naprawdę nie szpeci ubioru:).No chyba, że ktoś zaszaleje i będzie przyczepiał kotylion wielkości dłoni:P, to wtedy i ja bym nie chciała czegoś takiego heheh...
Ja wezmę takie gdzie jest jak najmniej udziwnień:)

u mnie kotyliony przypina się wszystkim gościom, później biorą sobie do domu na pamiątkę, z tym że pannom i kawalerom po lewej a mężatym i zonatym po prawej

u mnie przypina sie wszystkim gościom żeby wiedzieli że sa weselnymi gośćmi:P ja to tak tłumacze:P
 a dyplomy mam takie dla rodziców:

http://www.decorisus.pl/p/6/36/741/podzi%C4%99kowania%20dla%20rodzic%C3%B3w-ok%C5%82adki_02/k/p.html 

Laseczki, takie pytanie nieco z innej beczki. na ile przed ślubem będziecie kupowały kosmetyki do makijażu?
Ja do ślubu mam 3 m-ce i 1 tydzień. I właśnie w jedej drogerii, gdzie mają duzy wybór kosmetyków jest oferta 3za2. A, że moja lista długa jest, to chciałam się zaopatrzyć, póki można coś zaoszczędzić. Nie za wcześnie?

ja w zasadzie nie będę kupować żadnych tylko puder do zmatowienia twarzy który poleci mi pani przy robieniu makijażu.

Aniołek, możesz kupić już teraz bez obaw, skoro jesteś pewna co chcesz, tylko nie otwieraj ich na razie, niektóre kosmetyki w ciągu 3 miesiecy po otwarciu trzeba wyrzucić.

hej dziewczyny dołączam do was w końcu. Koniec z obijaniem się i użalaniem trzeba się wziąć za siebie i zacząć organizować wesele. A co!
Od dzisiaj dieta ćwiczenia i przygotowania do wesela pełną parą. Przypominam ślubuję 22.10.2011

Aniołek wg mnie spokojnie możesz kupić tylko ja bym nie otwierała na Twoim miejscu:) ja tez zamierzam niedługo kupić podkład:) miałam miec znajomą i sprawdzona wizażystkę w domu, ale ona twierdzi że już ma zajęte dwie godziny i absolutnie nie przyjedzie, mimo ze ją jakiś czas temu prosiłam ja by nie umawiała nikogo (podkreślam że jest to dobra znajoma mojej Teściowej i moja w zasadzie też) a skoro tak ze mną postąpiła to jej powiedziałam że nie będę korzystać z jej usług. umówię się do salonu (najlepszego w mieście) tak gdzie mnie będą czesać. a jeśli mi spierniczy (w co w sumie wątpię) to wolę sie ubezpieczyć i sama kupię podkład kamuflaż porządny i nieważne już dla mnie ile będzie kosztował i najwyżej poprawię, w końcu sama jestem też wizażystką:)

wlasnie zastanawialam sie o jakch kosmetykach mowisz? do makijazu? jasne, jesli znajdziesz przecenione to kupuj : ) i mozesz sobie zrobic probny makijaz xD

ja juz tez jestem umówiona i na czesanie i na malowanie:)).W sumie to  żaden wielki salon, bo moja mieścina jest mała, ale moja niedoszła jeszcze bratowa:) właśnie do tej dziewczyny chodzi przed każda większą imprezą.W kwietniu idę do niej na rozeznanie:).Wiem jedno na pewno  podkład wezmę swój, mam już sprawdzony i wiem, że po nim mnie nie wypryszczy:).Puder w kostce dokupię sobie, ale dopiero przed ślubem, tak by mieć w razie "błyszczenia";).