22 kwietnia 2009, 11:26
Jak idą przygotowyawania do ślubu ???
Podzielcie się :)
Nie krzyczcie na mnie tylko heh:)
10 marca 2011, 12:30
I stąd Twoje porblemy. Juz nie raz to wałkowałyśmy u Ciebie i ciągle to samo... Musisz w końcu coś zmienić w swoim jadlospisie i przestac zasłaniac się wymówkami. To wszystko zalezy od Ciebie.
ja tez jak zjem biale co zdarza mi sie niezwykle rzadko i jesli juz to nie z mojego wyboru tylko z sytuacji to mam problemy z żołądkiem, który jest przyzwyczajony do razowego pieczywa i gdy dostanie biale to sie zwyczajnie buntuje.... to normalne.
10 marca 2011, 12:32
kasiu my nie kusimy.... tylko po raz kolejny próbujemy na Ciebie wpłynąć i zmienić Twoje podejscie do odchudzania. lecz opornie to idzie :)))))
- Dołączył: 2009-01-17
- Miasto: Daleko Za Miedzą
- Liczba postów: 37948
10 marca 2011, 12:33
wiem wiem Paulinka. Musze sie bardziej skupić na diecie i rozsadniej jeść. Poprostu nikt za mnie niczego nie zrobi!!!! Przez ten remont (wiem to znowu wymówka :)) zupełnie sie zatraciłam i zaniedbałam. Ale juz działam i bedzie lepiej. Jak nie to mnie nakrzyczcie !!!
- Dołączył: 2008-06-11
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 18528
10 marca 2011, 12:43
Kasiu- ja białe też czasami jadam, ale przynaję- bardzo rzadko...nie ukrywam, że jak jestem na imprezie i nie ma innego to nie mam wyjścia:) ale generalnie to wolę ciemne pieczywko, bo dla mnie jest o niebo lepsze..
Wiesz Kochana- musisz po prostu powalczyć ze sobą. ja kilka lat temu np jadłam codziennie słodycze w mega ilościach (batonik, pączek, cukierki) i postanowiłam przestać tyle jesć. jakoś się udało- najgorsze są początki. ale wszystko się da
- Dołączył: 2009-01-17
- Miasto: Daleko Za Miedzą
- Liczba postów: 37948
10 marca 2011, 12:45
AA - to prawda. najgorzej jest zmienic nastawienie . Ale dam rade. czuej ze dam!!!!
10 marca 2011, 12:47
Pewnie, ze wszystko się da. trzeba tylko chciec.
ja tez kiedys jadlam mnóstwo słodyczy. Moglam nie zjeśc obiadu ale ciasta czy batonika nie odmawialam. Teraz jest zupełnie inaczej. Tobie to również Kasiu polecam.
- Dołączył: 2009-01-17
- Miasto: Daleko Za Miedzą
- Liczba postów: 37948
10 marca 2011, 12:48
Paulinka - dokładnie tak. Musze sobie poradzic ze sobą. Własnie przejżałam sie w lustrze i sie przestraszyłam :((((((((((((
- Dołączył: 2008-12-17
- Miasto: Tarnów
- Liczba postów: 13627
10 marca 2011, 12:51
No ja tradycyjnie w poscie zero slodyczy, ciast, ciasteczek, wafelkow, batonikow, itp.
- Dołączył: 2009-01-17
- Miasto: Daleko Za Miedzą
- Liczba postów: 37948
10 marca 2011, 12:51
Moni - ehh twarda sztuka z ciebie
10 marca 2011, 12:53
Monis masz racje. To najlepsza motywacja :)