22 kwietnia 2009, 11:26
Jak idą przygotowyawania do ślubu ???
Podzielcie się :)
Nie krzyczcie na mnie tylko heh:)
24 kwietnia 2009, 13:57
wojierz
mam dość tego ślubu :(Za dużo tego wszsytkiego :(W dodatku msimy trochę rzeczy do domu pokupywać ,ale ile to kasy ???o wow :(
- Dołączył: 2009-03-13
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 15801
24 kwietnia 2009, 14:01
spokojnie
dasz radę! Zobaczysz bedzie dobrze! Musi być!
- Dołączył: 2009-03-13
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 15801
24 kwietnia 2009, 14:01
mellanie
dzięki za zaproszenie!!!
- Dołączył: 2008-06-11
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 18528
24 kwietnia 2009, 14:06
Ale się dziewczyny rozpisałyście:)
wiecie- ja tez mam powoli dość, bo za dużo tego wszystkiego jest...
któraś z Was pisała, że ma teściową, która chce zapraszac jakieś ciotki...heh...skąd ja to znam...tyle że u mnie to teść taki jest...mój P też niektórych nie zna, ale tamten się tak uparł, że nic mu do rozumu nie przemawia...i tak pierwotna wersja listy gości była duuużo dłuższa...
24 kwietnia 2009, 14:09
aaaaaaa
przypomnij nam datę ślubu??
- Dołączył: 2009-03-13
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 15801
24 kwietnia 2009, 14:12
AaAaAaG7
Ile czasu do wesela? Może teściowa wpłynie ana teścia i da się coś jeszcze zrobić?
- Dołączył: 2008-06-11
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 18528
24 kwietnia 2009, 14:17
Wojnierz- wesele mamy 19 września, ale teraz musimy już część ważniejszych spraw załatawić, bo w maju mam jeszcze sesję i nie będzie czasu na sprawy związane ze ślubem.
Wiesz- wątpię, żeby ona na niego wpłynęła- u nich to raczej odwrotnie jest- on ma wpływ, a ona nic do gadania. a on sobie wymyślił jakieś siostry cioteczne swoje, a bez nich byłoby ze 30 osób mniej. i nie byłoby problemu że goście się nie pomieszczą...ale ja juz powiedziałam mojemu P że ode mnie jest tyle osób na ile na początku się umawialiśmy, a jego goście ponad granicę będą chyba pod salą siedzieć:)
przestałam się tym przejmować, bo szkoda słow i nerwów, a teść i tak zdania nie zmieni bo to straszny uparciuch
24 kwietnia 2009, 14:18
aaaaaaaAAAA
NO to zniego prawdziwy uparciuch :(
Szkoda ze wam teść się wtraca:(
24 kwietnia 2009, 14:21
ja tez stwierdzialm ze sie nie odzywam...niech robia co chca aby kase w kopercie dali:))))))))