11 maja 2012, 09:16
W sierpniu biore ślub dlatego przeglądam sobie forum , z ciekawości jak to jest u innych.
Czytam i niewierze.
Naprawde czytam i nie wierze.
Ja swój ślub obnizyłam do minimum, obrączki dostałam i przerabiam, sukienke kupuje w h&m za 100zł +robie grilla + ciuchy dla mojego które wyszły wiecej niz moj strój
i koszta nam tak czy siak zakreca sie koło 2000 a miał na niego prawie nic nie wydac.
Koszta sa małe ale slub bedzie klimatyczny i niezwykły, dzien inny niz wszystkie i inny niz większoś slubów i wesel z orkiestra i zakąskami
_-----------------------------------
Jak to jest u was, ile wydałyscie na slub i czy uwazacie ,że było waro??
11 maja 2012, 09:17
Ja brałam ślub 2 lata temu ,wydaliśmy na niego ok 20 tys,wesele było na 60 osób i nie załuje wydanych pieniędzy,trochę się wróciło,ale wspomnienia zostają na całe życie;)
- Dołączył: 2012-03-07
- Miasto: Starogard Gdański
- Liczba postów: 4779
11 maja 2012, 09:19
ciekawe, nowoczesne podejście :) może jakieś szczegóły? ja narazie ślubu nie planuję ale znajoma pamiętam za samą salę z jedzeniem (bez ciast i napoi) i obsługa zapłaciłą 10000tys. a miała 100os. czyli 100zł na osobę;/ dużo... dlatego ja nie chcę brać ślubu i robić wesela bo chyba nigdy na to nie zarobimy z moim ;p
- Dołączył: 2011-10-12
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 3344
11 maja 2012, 09:23
Ja za swój ślub zapłaciłam dużo za dużo. No ale impreza była przednia, cieszyliśmy się jak dwa króliki, a i goście byli zachwyceni.
Malaga 100 zł za osobę? To baaardzo malutko. My mieliśmy wszystko zamówione na salę, manager się tym zajmował i wyszło nam bodajże 216 czy 218 zł za osobę ze wszystkim :) Do tego obrączki, kościół, fotograf, auto......i dużo, dużo innych. Ale wspomnienia pozostają w pamięci do dziś :)
- Dołączył: 2007-11-26
- Miasto: Firenze
- Liczba postów: 917
11 maja 2012, 09:24
Malaga1990 napisał(a):
ciekawe, nowoczesne podejście :) może jakieś szczegóły? ja narazie ślubu nie planuję ale znajoma pamiętam za samą salę z jedzeniem (bez ciast i napoi) i obsługa zapłaciłą 10000tys. a miała 100os. czyli 100zł na osobę;/ dużo... dlatego ja nie chcę brać ślubu i robić wesela bo chyba nigdy na to nie zarobimy z moim ;p
100 zł na osobę to nie jest dużo. My w restauracji płaciliśmy 140 zł od talerzyka a i tak była to tańsza opcja. Ale chyba zależy od regionu.
Edytowany przez Vaniglia 11 maja 2012, 09:24
- Dołączył: 2011-11-22
- Miasto:
- Liczba postów: 1049
11 maja 2012, 09:27
Nie no 100zł za osobe to na prawdę przyzwoita i dobra stawka :)
Ja nie wiem kiedy się pobiorę z Moim bo koszta mnie przerażają! :/
- Dołączył: 2005-07-28
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1146
11 maja 2012, 09:31
Ja co prawda ślubu nie brałam jeszcze, ale już teraz wiem, że zaproszę tylko rodziców, rodzeństwo i chrzestnych i po ślubie jakiś obiad w restauracji - tyle. Dla mnie to strata kasy, wolę zainwestować te pieniądze na poczet przyszłego mieszkania chociażby :)
- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 21812
11 maja 2012, 09:32
Ja powaznie rozwazam lot na Bora Bora
11 maja 2012, 09:40
100 zł to niewiele. My bierzemy ślub w sierpniu i wychodzi 160 zł od talerzyka + napoje+ ciasta, więc wyjdzie pewnie ponad 200 od osoby. Czy warto? zobaczymy:) Ale już nie mogę się doczekać, chcę żeby było klasycznie i elegancko :P
- Dołączył: 2012-03-14
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 979
11 maja 2012, 09:42
na 120 gości wyszło nam ok 30 tys , zarabialiśmy na to za granicą sporo czasu. W sumie i tak w prezentach sie zwróciło a impreza była super czesto ją wspominamy. taka niestety prawda że to wszystko kosztuje, chociaż ja suknię miałam za 200 zł z komisu to i tak koszty sali zespołu itd były duże
Grill to wg mnie nie jest żadne wesele tylko takie hmmm spotkanie po ślubie. Wiesz co jakby mnie ktoś zaprosił na grill to poczułabym sie rozczarowana. Nie mam nic przeciwko skromnym imprezom, nieraz byłam i miło wspominam. Jednak żeby przygotować takie przyjęcie to gospodarze trochę sie wysilili przynajmniej jakieś jedno ciepłe danie, bo nie okłamujmy się położyć karkówkę na grilu to nie jest jakiś wielki wysiłek. Chyba że planujecie grill jako miły dodatek do czegoś wiecej. Zresztą to nie taki wielki klimat, na wiekszości wesel teraz drugiego dnia jest grill