Temat: kolorowe buty slubne slubne - pytanie

tu chyba w miarę dobrze widać biżuterię :)

Jeżeli marzą Ci się mocne akcenty (a nalezy do nich zaliczyć bordowe buty), to, żeby wyglądać dobrze, MUSISZ trzymać się zasad "im mniej, tym lepiej". Jeżeli falbaniasta suknia i kolczyki, to zapomnij o długim welonie. Jeżeli kolczyki bordowe, to nie dobieraj butów w tym samym kolorze (i na odwrót). Jeżeli suknia "na bogato" (a taką właśnie pokazałaś na zdjęciu), to buty w prościutkim fasonie. Nie zgadzam się przy tym z osobą poniżej, że bordowe buty na ślub są zbyt krzykliwe. A to niby dlaczego? Minęły już czasy, gdy Panny Młode były wzorem cnót i skromności. Jeżeli 90% z nas chodzi do śubu w wielkich bezach, których nie powstydziłaby się Maria Antonina, to czy buty w intensywnym kolorze rzeczywiście są aż tak nieodpowiednie? Nie sądzę.

Jeszcze co do welonów - ta suknia, którą pokazałaś, welon niestety wyklucza. Będzie wszystkiego za dużo. Pamietaj: jak długi welon, to suknia prosta i skromna. Jak suknia strojna, to na głowie proste upięcie (żadnych "wież" z loczkami, kwiatkami i perłowymi spinkami). 

Słowem - jeżeli ubierzesz na siebie wszystko to, o czym piszesz w swoim poście, będziesz wyglądać jak tort weselny :) Oczywiście nie chcę Cię urazić! Pomysły masz fajne, teraz tylko należy z połowy z nich zrezygnować i będzie super :) A suknia bardzo ładna.