- Dołączył: 2011-07-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 185
10 marca 2012, 16:29
W kwietniu moja siostra wychodzi za mąż. Wybrała sobie sukienkę. Jest ona blondynką, mocno przy kości, jednak proporcjonalną. Pomózcie. Powiedzcie mi która z sukien jest wg. Was ładniejsza:
1. suknia z tafty:
2. suknia z organtyny:
- Dołączył: 2006-06-21
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 469
10 marca 2012, 21:16
jak siostra ma duze piersi to nie polecam sukienek bez ramiaczek. zawsze ramiaczka podtrzymuja biust, a tak to piersi mimo woli opadaja. nawet jak bedzie miala najlepiej dobrana suknie. takie moje zdanie. ale kazdy kupuje to co mu sie podoba i w czym mu wygodnie. a mi sie podoba nr. 1 :)
- Dołączył: 2007-04-01
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 136
10 marca 2012, 21:16
Zdecydowanie druga:) jezeli jest przy kości to raczej nie powinna wybierac błyszczącego materiału;)
10 marca 2012, 21:19
Jak dla mnie są takie same (?)
- Dołączył: 2012-03-10
- Miasto: Wałbrzych
- Liczba postów: 69
10 marca 2012, 21:39
Druga zdecydowanie ładniejsza :), ale poszukajcie czegoś w salonach, wypożyczalniach, bo kiedy siostra przymierzy to będzie wiedzieć, że to ta konkretna, której potrzebuje :p
- Dołączył: 2011-07-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 185
10 marca 2012, 21:44
Dzięki za opinie, no mierzyła obie. Mi sie podoba bardziej 2 tak jak większosci z Was, jednak ona woli 1. No nic to jest jej decyzja ale chciałam poznac Wasze zdanie. Dziekuje:)
- Dołączył: 2009-03-18
- Miasto: Kluczbork
- Liczba postów: 1265
10 marca 2012, 22:34
Ja byłam mierzyć sukienki w minionym tygodniu i w czwartek jedną wybrałam. Powiem Ci tyle co sama zauważyłam a co potwierdziły panie krawcowe. Jeśli Twoja siostra jest przy kości to najlepsza dla niej będzie suknia z tafty. Tafta jest materiałem troszkę sztywniejszym niż organtyna, muślin, jedwab itp. i ładniej ukształtuje sylwetkę siostry. Dla porównania ja mierzyłam dwie prawie identyczne krojem suknie tylko że jedna była z tafty a druga z tiulu. Obie prześliczne ale tafta wypadła na mojej niezbyt idealnej figurze korzystniej. Potrafi zatuszować tu i ówdzie jakiś wałeczek a jeśli wybierze zbieraną na bok (tak jak na pierwszym zdjęciu) to dodatkowo łądnie zakryje brzuszek. Jeśli ma duże piersi to polecałabym dekolt prosto ścięty, ewentualnie lekka łódeczka zamiast serca - serce optycznie jeszcze piersi powiększy. To tyle z moich doświadczeń z sukniami ślubnymi. Polecam więc suknie nr 1. Powodzenia w wyborze życzę!
- Dołączył: 2011-09-05
- Miasto: Wyspa Pag
- Liczba postów: 996
10 marca 2012, 22:41
Organtyna subtelniejsza, ale tafta jest korzystniejsza. Organza uwydatni mankamenty- tafta dobrze ściśnie, a jeśli będzie dobra gatunkowo, to wcale nie będzie taka gruba:)