- Dołączył: 2011-12-26
- Miasto: Pawłowice
- Liczba postów: 384
11 stycznia 2012, 17:56
Witam serdecznie :)
Chciałabym zaprosić tutaj przyszłe Panny Młode biorące ślub w 2013 roku :)
Moja, tzn Nasza magiczna data to 6-7 kwietnia 2013
Temat po to, by móc się gdzie dzielić radościami związanymi z przygotowaniami, chwilami grozy 'czy nie pomylę imienia' ;)
I przede wszystkim po to, byśmy w ten wymarzony dzień były najpiękniejsze i najzgrabniejsze :)
Mój prywatny cel to ok 20 kg... Mam na to ponad rok, mam nadzieję, że uda mi się choć trochę zbliżyć do tego celu :)
Kto ze mną? :)
- Dołączył: 2007-04-22
- Miasto: Sopot
- Liczba postów: 48
4 marca 2013, 17:15
My tez planujemy tylko muzykę w tle. DJ - bez sensu cenowo - sami możemy nagrać utwory na MP3 i wrzucić na kompa. Znaleźliśmy super chilloutowe jazzowe radio internetowe ktore będzie leciało w tle w czasie posiłków. W międzyczasie nasze kawałki.
- Dołączył: 2006-03-18
- Miasto: Włoszczowa
- Liczba postów: 10057
5 marca 2013, 11:13
sybson napisał(a):
Nie chce zespołu ponieważ po przesłuchaniu kilku jestem przerażona :D Dzięki dziewczyny :)
najwyraźniej miałaś pecha.
- Dołączył: 2010-07-16
- Miasto: Dębica
- Liczba postów: 340
5 marca 2013, 11:31
czesc dziewczynki :) my juz mamy obraczki, wczoraj zamowilam suknie :) czuje sie w niej przepieknie :) 6 maja mam pierwsza przymiarke i wtedy zrobie zdjecie i wam sie pokaze :) nie chcialabym zadnej innej :) ale jak ja bede miec przymiarke to niekotre juz beda mezatkami :P prawda tygrysku ? ;) dalej nigdzie sie nie zapisalam jezeli chodzi o kosmetyczke i fryzjera :( w tym tyg musze !!!!! to zrobic :( i wtez zamawiam w koncu zaproszenia ;) bo zalatwiam to od miesiaca i nie moge sie zebrac :( orpocz tego wiejski stol tez musze zamowic :( i na razie tyle :p pod koniec miesiaca, zaproszenia porozdawac i potem juz papiery do ksiedza w kwietniu :)
- Dołączył: 2006-03-18
- Miasto: Włoszczowa
- Liczba postów: 10057
5 marca 2013, 11:54
No hihi to prawda. Ja już będę mężatką
No my się wczoraj zaskoczyliśmy u księdza. Poszliśmy po odpis aktu bierzmowania i chrztu dla narzeczonego.Dla mnie tylko bierzmowania. Nastawieni byliśmy na jakąś kwotę, bo tam zawsze wołali i nawet miałam się z nimi wykłócać.Hehe a tu ksiądz nie chciał nic, co nas bardzo ucieszyło. Załatwiliśmy wszystko więc postanowiliśmy pojechać do mojej parafii i załatwić wszystko z księdzem. A tu lipa!! bo kancelaria zamknięta w poniedziałki. Jak ta otwarta to ta zamknięta i tak w kółko. Dzisiaj mamy zamiar iść i mam nadzieje że jakoś się dogadamy. Póżniej i tak znowu musimy do tamtego księdza wrócić i dać na zapowiedzi.
Jeslic chodzi o organizację to jeszcze musimy zamówić winietki, ozdoby na auto ( przez allegro) i balony i jakies ozdóbki. Ja muszę całą klatkę schodową wystroić.
heheh no i jeszcze świadków zakumplować że sobą, bo niezbyt ciekawie im się znajomoćć zaczęła
- Dołączył: 2010-05-17
- Miasto: Dominikana
- Liczba postów: 1068
5 marca 2013, 15:39
ja mam tylko kosmetyczke bedzie mnie malowac robic pazury rzesy itd...moja koleżanka która będzie na weselu i tym sie zjamuje :) bedzie miała mni pod kontrolom jak cos nie tak bedzie z makijażem :)) do fryzjerki tez musze w koncu zadzwonić! zaproszenia dzisiaj oficjalnie zamówiłam pozniej wam wstawię foto...bo jednak całkiem inne :) w tym miesiącu chce jeszcze kupic buty do ślubu i w końcu pójść wybrać obrączki bo jak dla mnie to największy problem! i tak jeszze duzo rzeczy do załatwienia ... dokupic alkohol, nauki załatwic, wybrac sie po garnitur dla Krzyska...
- Dołączył: 2006-03-18
- Miasto: Włoszczowa
- Liczba postów: 10057
5 marca 2013, 17:06
mnie dzisiaj ksiądz wkurzył. Zaniosłam mu odpis aktu chrztu, tylko był wypisywany do komunii i okazuje się że nie ważny i musi być nowy. Pytam się go czemu? przecież chrzest miałam tylko raz, więc jak może być nie ważny? on na to że mogłam brać ślub kościelny w ciągu ostatnich 3 miesięcy i ksiądz by mi wtedy nie wypisał tego odpisu czy coś w tym stylu. Durna biurokracja. Najgorsze jest to że chcieliśmy sobie wszystko już załatwić, to znowu jestem obecnie w czarnej dupie, bo byłam chrzczona na wsi, gdzie ksiądz chodzi jak mu się podoba i nie mają ustalonych godzin przyjmowania, a trafić na niego to cud. Potrafią zepsuć humor. Najlepsze sobie wymyślił - świadectwo ostatniej klasy szkoły średniej, bo musi wiedzieć że na religię chodziłam. I jak tu być spokojnym? jeden ślub a tyle zabawy.
- Dołączył: 2010-03-02
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 9455
5 marca 2013, 21:27
tygrysek84 napisał(a):
mnie dzisiaj ksiądz wkurzył. Zaniosłam mu odpis aktu chrztu, tylko był wypisywany do komunii i okazuje się że nie ważny i musi być nowy. Pytam się go czemu? przecież chrzest miałam tylko raz, więc jak może być nie ważny? on na to że mogłam brać ślub kościelny w ciągu ostatnich 3 miesięcy i ksiądz by mi wtedy nie wypisał tego odpisu czy coś w tym stylu. Durna biurokracja. Najgorsze jest to że chcieliśmy sobie wszystko już załatwić, to znowu jestem obecnie w czarnej dupie, bo byłam chrzczona na wsi, gdzie ksiądz chodzi jak mu się podoba i nie mają ustalonych godzin przyjmowania, a trafić na niego to cud. Potrafią zepsuć humor. Najlepsze sobie wymyślił - świadectwo ostatniej klasy szkoły średniej, bo musi wiedzieć że na religię chodziłam. I jak tu być spokojnym? jeden ślub a tyle zabawy.
\
tak sie wlasnie zdziwilam czytajac Twoj post o odpisie tylko z bierzmowania:P Ja sie od razu wypytalam dokladnie ksiedza i wiem ,ze wlasnie zycza sobie odpis "swierzej daty" i o swiadectwo tez od razu zapytalam gdyz ja mam tylko z Gimnazjum bo w LO mialam nauczanie indywidualne ze wzgledu na stan zdrowia i nie mialam religi :P ale powiedzial ,ze wystarczy gimnazjalne choc nie omieszkal wypytac dlaczego nie chodzilam w Lo;]
- Dołączył: 2006-02-14
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 723
5 marca 2013, 22:27
Akt chrztu od zawsze ważny jest tylko trzy miesiące. Tak to isnieje w tych przepisach kanonicznych i ksiądz nawet jakby chciał iść na rękę to po prostu nie może. Z resztą z urzędu stanu cywilnego też tylko 3 miesiące ważne. My właśnie musimy jeszcze u mnie w parafi dać na zapowiedzi i zaliczyć poradnię małżeńską u mnie proboszcz się wycwanił i dopiero jak się zapłaci to można się zapisać. Nauki mamy na szczęście zrobione u kapelana mojego P, ale poradni nie chciał nam wypisać, a tam gdzie bierzemy ślub nie odbywają się nauki. No i ze względu na to że to nie jest kościół parafialny to koszty nam się mnożą. Do dekoracji nie mają absolutnie nic tzn nawet jakiejś białej "szmaty" na klęczniki i krzesła dla młodych więc żeby to jakoś wyglądało musimy to zrobić sami. Jakieś drobne dekoracje ławek no to wiadomo że we własnym zakresie. Na ołtarzu ani pół kwiatka nie stoi. Kurczę jaby z jeden bukiet był to oni jeden my jeden i jakoś by to wyglądało, a tak nawet jak my tak jakąś kompozycję postawimy to i tak będzie jakoś tak biednie. No ale cóż przecież się nie pokroję, zresztą i tak później nikt nie pamięta jak wyglądał kościół.
- Dołączył: 2006-03-18
- Miasto: Włoszczowa
- Liczba postów: 10057
6 marca 2013, 11:40
Ja np chrzest miałam w innym kościele na wsi, bierzmowanie w mieście już ale w starej parafii, a ślub mam w nowej parafii. Na szczęście nie trzeba osobno aktu chrztu i osobno bierzmowania. Dzisiaj idziemy podpisać protokół, mamy dostać karteczki do spowiedzi i do tego poradnictwa. Dać na zapowiedzi i koniec zabawy.